Link do e-booka jest TUTAJ. Ściągnijcie go, przeczytajcie i w komentarzu pod tą notką odpowiedzcie na pytanie:
Czy pieluszki wielorazowe trzeba prasować?
Nagrodą w konkursie jest zestaw produktów, w którym znajdziecie:
Möller`s Tran Norweski o aromacie cytrynowym,
Möller`s Tran Norweski o aromacie owocowym,
Möller`s Tran Norweski 50+,
Möller`s Omega-3 Rybki (36 żelowych rybek)
oraz opakowanie Möller`s Forte 60szt.
Miłej zabawy!
NIE PRASUJEMY:))))
Jako dziecko miałam pieluchy prasowane i nawet krochmalone czego moi kochani rodzice do tej pory nie mogą mi zapomnieć, natomiast mój kilkanaście lat młodszy brat NIC już nie miał prasowane, ot przywilej bycia rodzicem drugiego dziecka – koniec spiny 🙂
Pieluszek wielorazowych nie trzeba prasować.
Chwała Bogu, nie trzeba prasować, bo i tak doba jest za krótka 😉
Pieluszki wielorazowe nie wymagają prasowania
a jedynie dokładnego ich wyprania:)
Pieluszki wielorazowe nie prasujemy w celu ponownego użycia starannie je pierzemy 🙂
Pieluszki wielorazowe nie wymagają prasowania !!!
Jakie to szczęście że nie trzeba ich prasować pierzemy suszymy i już na pupcię wciągamy to jest superowa sprawa
Taaaaa jak się ma alergika co ma alergię na wszystko( nawet na matkę …) , na szare mydło ( po którym ciuchy , tarka i pralka są do wyrzucenia ) , indyjskie orzechy piorące ( ciekawe czy w ogóle z Indii a nie z Chin ) a nawet wodę :0 to trza prasować wszystko od pieluch na skarpetach skończywszy…jak się nie prasuje a nie ma się opcji ” płyn do płukania ” (alergia) to się ma w domu wieczny wrzask bo się dziecię drapie jak nie po plecach to po tyłku …..a dlaczego drogie mamy ? Dlatego, że prasowanie nie tylko zabija bakterie ale też zmiękcza tkaninę :)) Więc :
co by mieć spokoju chwilę
prasuj matko wygrasz tran ( kurde …nie zrymowało się )
Mollers Tran i prasowanie są potrzebne jak śniadanie (ooo teraz lepiej )
Pozdrawiam wszystkie Mamuśki Matki i Mateczki :*
Nie, pieluszek wielorazowych nie trzeba prasować.
Pieluszek wielorazowych nie trzeba prasować.
Nie trzeba 😀
Pieluszek wielorazowych nie trzeba prasować 🙂
można wkłady 🙂
Bądźmy szczerzy (szczerzy, bo w końcu i ojciec czasem się włącza w jakieś prace okołodzieciowe… Nieczęsto, wręcz nader rzadko pewnie za pieluchy chwyta, ale może chwyci, zatem by nie dyskryminować – forma obejmująca i mężczyzn;) – zatem ad rem – bądźmy szczerzy – prasowanie pieluszek to kiepski pomysł. Po pierwsze – umęczona matka (zwłaszcza ta świeżo upieczona, debiutantka) taką wolną chwilę powinna przeznaczyć na pójście do toalety, zjedzenie czegokolwiek, taki dziesięciominutowy odpoczynek (a co, należy się jej;)), a nie chwytać za żelazko! Sprawa kolejna: pojawienie się dziecka nader zagęszcza przestrzeń. A to leżaczek, a to mata edukacyjna, sterta ubranek i bateria butelek (albo laktator), dzika horda zabawek atakująca zewsząd… I jeszcze książeczki rozwijające, i rowerek – bo chrzestny na chrzciny dał, tak mu do głowy przyszło… No i jak w tym znaleźć w ogóle żelazko? Można podjąć się tego syzyfowego trudu, choć zaręczam – w większości przypadków (tak lekko licząc – jedenaście na dziesięć;)) – to trud daremny…;)
No i wreszcie sprawa najważniejsza: NIE PRASOWAĆ! Bo się zmarnują! Pul może się uszkodzić, tetra – traci chłonność, a nasza nadgorliwość zostaje ukarana… Zatem ręce z żelazkiem precz od pieluszek wielorazowych!!!