Mam lekki problem z tym konkursem, ponieważ nie wszystko poszło, tak jak było zaplanowane. Okazało się bowiem, że wahaczy wymieniać nie trzeba, a szczotek rozrusznika Grzebałka nie ruszy, bo jemu auto odpalało… a jakby mi nie odpalało, to mam przyjechać po 9 lipca.
W związku z tym wykonał następujące prace:
– wymienił sworzeń
– naciągnął linkę hamulca ręcznego
– wyczyścił dzyndzle od akumulatora i porządnie przykręcił klemy
– przykręcił lusterko
– wymienił żarówkę w przednim reflektorze
Zapłaciłam tyle, ile widać na paragonie, plus 10 zł, bo mu „się źle nabiło”, czyli 160 zł. Najbardziej zbliżoną kwotę, czyli 150 zł podały dwie Agnieszki, ale książka poleci do tej, która dodała komentarz 5 lipca 2013 o godzinie 10:16.
widać? Łapa mi drżała jeszcze….
Mogłabym ogłosić drugi konkurs, bo jeszcze rower jest w naprawie, ale już sobie daruję 😉
Konkurs, konkurs, konkurs!!!
Gratulacje dla zwyciężczyni 😀
Gratulacje dla Zwyciężczyni oraz dla Matki, że rachunek nie za wysoki 🙂
suuuper!!:))) hehe
To ja poproszę o namiary na tego mechaniora :)))
Czy to był może Waldek z Redy?
Dawaj konkurs z rowerem! Na samochodowy się nie załapałam, bo zanim się zastanowiłam i wytypowałam cenę to się zdążył skończyć. Zresztą z rowerem pewnie miałabym ten sam problem i długo bym myślała. A może zrobisz jakiś konkurs pt. „ile czasu można siedzieć na kanapie z laptopem” albo „ile owocowych piw można w siebie wlać i nie pęknąć”
Matko!!!!! wahacze!!!! to było coś dzięki czemu obstawiałam taką nie inną cenę… Grzebałki są do de…
No wiem, że z wahaczami byłoby drożej, ale wiesz jaka szczęśliwa jestem, że to tylko sworzeń? :>
Gratulacje dla zwyciężczyni 🙂 i dla Matki ofkors za taki rachuneczek (hehehe!) bo rachunkiem tego nazwać nie można :p:)
O Boże to chyba ja wygrałam hihihihi jupiiii hihihihi
Gratulacje dla zwyciężczyni. Szkoda, że nie ja wygrałam, za to Ty się pewnie bardzo cieszysz 🙂 Muszą być częściej organizowane takie konkursy. tak tłoczno tu chyba jeszcze nigdy nie było 😉
Skandal, protestuję i się nie zgadzam. Zmieniono warunki w czasie trwania konkursu, ja się odwołam, ja tego tak nie zostawię. 🙂
a idź, bo bana dam 😉
No to w sumie lepiej że nie wygrałam, o ponad 250 zł lepiej 😀
a weź Matko, w życiu nic nie wygrałam, w karty tez nie to oznacza, że miłość mi tylko pozostała – napewno dziecka mojego tylko 🙂
Ja sobie poprostu ja kupie, sama w księgarni, wyśle kurierem poproszę o autograf i tyle…. na bank to było zaplanowane od początku eshhhhhhhhhhhh 🙂
Możesz przecież na blogu zamówić i ja ci wyślę z autografem