Pradziadek ma lat 85. Fakt, trzęsą mu się trochę ręce, wysyła kasę na Radio Maryja, a na wycieczki krajoznawcze jeździ z klubem seniora z parafii i zwiedza nekropolie. Ale mieszka sam, sprawnie obsługuje DVD, elektryczny czajnik i klawiszową Nokię, ma pralko-suszarkę i w wolnych chwilach zwiedza Gdynię trolejbusami („A ostatnio pojechałem sobie na Kacze Buki. Nigdy nie tam nie byłem!”)
Dziadek ma lat 60, (prawie) sportowe auto i własną firmę, w wolnych chwilach ogląda Breaking Bad, słucha Zeppelinów, Pearl Jam i ostatnio Natalii Przybysz, umie naprawić wszytko. Zepsuć też czasami potrafi, ale patrz zdanie wcześniej.
Babcia ma lat 18 (już chyba 40 raz), własną firmę, co miesiąc jeździ do Warszawy pendolino i chodzi na jakieś potańcówki w stylu meksykańskim, w wolnych chwilach hoduje kota i pije w kawiarni kawę z koleżankami. Jak jest mi potrzebna w opiece nad dziećmi, to najpierw sprawdza grafik….
I idzie taka moja Córka Pierwsza do szkoły i rolę przynosi.
Jak tak czytam … to skąd macie takich fajnych dziadków? ! Też chcę!
cieszcie się wobec tego z takich dziadków i babć dla swoich dzieci 🙂 bo u mnie jak w wierszyku: dziadek, czyli mój tata, lat 69, głuchawy i z początkami Alzheimera, dodatkowo wada wzroku rzędu -9, babcia, moja mama, lat 62, niby jeszcze żwawa i zadbana, ale jednak częsciej niż u kosmetyczki bywa u lekarzy, zamiast na masaże chodzi na tomografię komputerową i modli się, żeby to nie było najgorsze, babcia, moja teściowa, lat 68, po terapii onkologicznej i z rozrusznikiem serca, jak ją zabraliśmy na wakacje nad morze to wszyscy mieliśmy gdzieś z tyłu głowy myśl, że może to ostatni raz… a teśc nie żyje…
tak że tego…
Syn lat 4 za tydzień ma występ z wiadomej okazji. I od paru dni powtarza takie coś: „Dzisiaj nowoczesna babcia,
Nie chce chodzić w ciepłych kapciach.
I w fotelu się nie buja,
Tylko wciąż po świecie hula.
Samochodem dzieci wiezie,
Z klocków lego robi wieżę,
Po drabinie się wdrapuje,
Alpinistę naśladuje.
Nie chce robić już na drutach,
W internecie bajek szuka,
Wieczorami tańczy sambę
I wyjada całą mambę.
Na basenie daje nurka,
By dogonić płetwonurka,
Od miesiąca, co niedziela,
Piłką nożną gole strzela”
Czyli są. Wierszyki uwspółcześnione. 🙂
W cudownej szkole starszego nawet nie ma dnia Babci i Dziadka 🙁
uczę w zerówce. wybierając wiersze i piosenki dla babć i dziadków starałam się, aby właśnie nie były takie stereotypowe. mamy więc wierszyk o babciach chodzących na aerobik i dziadkach uczęszczających na siłownię, a także piosenkę, gdzie babcia z dziadkiem chodzą na disco. i wkurzają mnie strasznie dostępne w necie obrazki przedstawiające babcie i dziadków. ileż ja się naszukałam kolorowanki, gdzie nie będzie zasuszona starowinka ze staruszkiem 😛