Walnęłam Córkę Drugą przypadkiem klatką dla świnek. Sprzątałam, ona przechodziła, aż ma ze 115 cm wzrostu i niespełna 5 lat, to tak akurat pasowało, że oberwała. Leciutko. I przeprosiłam. CD odpowiedziała:
– Nie bolało… ale było trochę uwłaczające….
Ładne. Takie wdzięczne 😉
Niemalże zobaczyłam ją jak przy tym dyga 😉
Bo jakby była klatka kanapka, to by to było mniej uwłaczające?
Nie ciągnęłam tematu. Zaczęłam się histerycznie śmiać. A ta wtedy wyjechała z tekstem: „No co? Przecież jest taki wyraz!”
Hahaha. No jest, jest. Co prawda, to prawda. 🙂
Hahaha
<3
Hahahahahah!
Piękne!
Rotfl Matko!
ten rocznik tak ma – asertywny i z klasą.
Mistrzyni.
Brawo CD! Moim zdaniem świetnie, ma bogate słownictwo i pamięć słuchową, no i oczywiście dużo godności osobistej.
to wychowywanie przez telewizję! korzystne bardzo
ja to się już boję, jak ona tylko gębę otwiera
Że pamięta takie słowa to jedno, ale że je na dodatek rozumie i umie zastosować – szacun!