Czyli liczne dowody na to, że matka w zderzeniu z wygadaną trzylatką zwykle przegrywa.
CP: Mamooooo! Wózek mi się wywrócił!
Ja: Bo za dużo na rączkach powiesiłaś…
CP: Na pewno nie, mam tylko pecha!
oraz na to, że dzieci wiedzą co to komplement.
CP: Chodź mama do mnie na kolanka
Ja: Jestem za ciężka!
CP: Nie jesteś, chodź!
kochane dziecko 😉
Nauka literek za pomocą programów Mini Mini (założyłam że dzieci nie będą oglądać telewizji…) wchodzi gładko
CP: To jest litera B. Ma takie plecy jak ja, ale dwa brzuszki….
Tylko dziecko zachowało zimną krew…
Córka Pierwsza prawie pod domem zwymiotowała w aucie. Małżonek mój główkuje czy zatrzymać się, czy jechać dalej.
CP: Tato, ja tylko rzygałam…!