– Córko Pierwsza!!!! Chodź tutaj! – krzyczę.
– Nie!
– No chodź!
– Nie!
– Chcę, żebyś poszła do dziadka i poprosiła go o coś.
– Ja pójdę do dziadka! – krzyknęła ochoczo Córka Druga, która owszem, ma zęby, więc mówi, ale jeszcze nie wszystko i nie zawsze wyraźnie.
– No dobra, to idź i powiedz dziadkowi, żeby mi pożyczył torbę na aparat fotograficzny, najlepiej jakąś dużą, może być od kamery.
Córka Druga pobiegła w stronę naszego wyjścia, zatrzymała się w drzwiach, pomyślała i krzyknęła do Córki Pierwszej:
– Ty idź!
A Córka Pierwsza ledwo skończyła 5 lat, a zachowuje się jak 15-latka.
– Ty byś za kabanosa własną matkę sprzedała – powiedziałam do niej, gdy bezpardonowo wyżerała kabanosy podczas kolacji u babci.
– Nooooo…
– A kto by mnie chciał kupić?
– Pewnie jakieś dziecko, które nie ma mamy, a ma kabanosy.
– A jak już byś zjadła te kabanosy, to co?
– To sprzedałabym siostrę.
– A kto by ją chciał?
– Pewnie jakieś dziecko, które nie ma siostry, a ma kabanosy… – wymyśliła gówniara.
– Ale wiesz, że to jest handel ludźmi, za który grozi więzienie?
– Wiem, wiem… ale mam jeszcze kabanosy….
Matko Twoje posty z zycia wziete sa lepsze niz prozak I deprim razem wziete. Kiedy jest szaro, buro I ponuro siadam po przeczytaniu zaczyna przebijac sloneczko.
Wątek CD, która nie mówi, bo nie ma zębów, zawsze rozwalał mnie na łopatki 🙂
Gdzieś w połowie października zwróciłam uwagę całej rodziny na to, jak bardzo Córka Druga się rozgadała po pójściu do przedszkola. Kilka dni później, gdy odbierałam ją z przedszkola Córka Druga zaczęła mi opowiadać, że się bawiła z dziećmi i panią. Na to opiekunka:
– Ojej, ona mówi! Myśmy jeszcze jej głosu nawet nie słyszały!
bo ona pewnie tam słucha i zapamiętuje, a potem w domu wszystko relacjonuje. To jest kobieta idealna, mówi jak musi.
mnie też :)).Gdy zobaczyłam zdjęcie kabanosów od razu zrobiłam się głodna,a jestem w ciaży i apetyt mam nieziemski.Zgłaszam prośbę o zmianę zdjęcia;))
Chyba na figę z makiem 😛
Joanna Mizikowska – to podeślij mi ten prozak, bo bym łyknęła…
Ooooo tak, za kabanosy to nie tylko Twoje dzieci są gotowe do handlu. Coś wiem o tym 😉
OB ostatnio pakę kabanosów do Holandii wywoził 😉
Wstyd się przyznać, ale uwielbiam kabanosy, tez niejednego bym za nie sprzedała:D
a czemu wstyd???
a czemu wstyd???
I znowu się popłakałam… ze śmiechu. One są doskonałe! I te kabanosy!
Cholera, ja jestem laktoowopescowegetecostam, ale kabanosa to bym se opier…zjadla…:)
Nie wstyd ze kabanosy lubie, ale ze az tak ze mozna by człowieka poswiecic:D
Można… Za takie Tarczyńskiego na przykład to bym i męża sprzedała :-p
Jedna lepsza od drugiej, w dowolnej kolejności!
haha boska jest 🙂
Super gaduły. Dadzą sobie radę w życiu 🙂
Ja tam jestem za.Za zmianą waluty znaczy się.Coby kabanosami za dobra wszelakie placic
Łakomie weszłam na bloga, jak tylko zobaczyłam kabanosy! Nie zawiodłam się 🙂
Prawdziwa Kobietka-za kabanosa!:)
Aż zachciało mi się kabanosa hahah :)))