– Chcę pierwsza wyjść z wanny, ja, ja ja! – wrzeszczy Córka Druga, a Córka Pierwsza ryczy.
– Ja nigdy nie jestem pierwsza! – łka CP, gdy CD już w szlafroku nakłada sobie resztki pasty do zębów na szczoteczkę.
– Nigdy???? A kto się pierwszy urodził? A kto pierwszy poszedł do przedszkola? A kto pierwszy pójdzie do szkoły? A kto pierwszy dostał hulajnogę i rower? A kto pierwszy miał imprezę urodzinową w sali zabaw? – CP wciąż pociąga nosem, ale patrzy na mnie uważnie i wyraźnie rozważa argumenty, które właśnie słyszy. – I kto pierwszy pewnie będzie miał chłopaka?
I w tym momencie twarz Córki (nomen omen) Pierwszej ponownie zachmurza się i widać, że mnie córeczka na czymś złapała:
– Już mam chłopaka!!! – wrzasnęła.
Moja Córa Starsza ma już Męża w przedszkolu i planuje z nim czwórkę dzieci i psa, psa nazwie Elsa 😉
LOL! Ja się dowiedziałam, który to teraz jest na fali, bo to się zmienia. A że widziałam jego mamę w ciąży, to się pytam, czy wybranek będzie miał siostrę czy brata. CP stwierdziła, że nie wie, bo „nie rozmawiają o tym” :>
Moja wybrała męża kierując się prostymi kryteriami: bo Levin lubi grać w piłkę z nią i z jej najlepszą przyjaciółką. No czegóż to więcej do szczęścia potrzeba…..
Levin? O matuś… Takiego imienia jeszcze nie słyszałam jak żyję…
Pewnie dlatego, że Marta mieszka za granicą….
Levin Levin a Jego brat Marlon haha 😉 Ale racja, ja zza granicy więc to normalne tutaj 😉
Twoje osobiste córki Matko są boskie
trochę pieprznięte, ale ujdą
no to się uśmiechnęłam, tak na koniec kiepskiego dnia 🙂
Wam jest zawsze do śmiechu, podczas gdy ja siwieję….
MS Twoje rozterki są zrozumiałe, ale umysł i rozumienie świata przez dzieci zawsze mnie w pozytywny sposób zadziwia i rozbawia 🙂
ostatnio na pytanie jak ma mama na imię, dziecko odpowiedziało: Kotku 🙂
No to Cię faktycznie zagięła 🙂 Moja za to dziś mi powiedziała, że zakochała się w Szymku i nie lubi jak ją Jasiek całuje 🙂 Ależ problemy 🙂
ooooo o całowaniu też już było. Moja Starsza całowała już swojego obecnego Męża Levina i całowała też Liana, bo sprawdzały z koleżanką jak się cąłują chłopaki. Dodam, że całowały się w krzaczorach przedszkolnych…..
matka się zawsze ostatnia dowiaduje 😛
u mnie jest na odwrót 🙂 Zadna nie chce wyjsc pierwsza z wanny i musze pamietac kolejnosc zeby zadna nie byla poszkodowana 🙂
Boskie sa 🙂
Czytam i czytam te dialogi Córek…i już się boję co będzie, jak moja Młodsza zacznie gadać…;)
Teraz się szykuj na nastroje zauroczonej pannicy.
Jakiś dzień dzisiaj? Moja też zachwycona kolegą nowym 😉
Dwoi mi się w oczach. Idę spać.
A już się wystraszyłam ,ze ta lampka czerwonego wina zepsuła mi wzrok…
Wy też?? ooo.. czyli spokojnie mogę dolać jeszcze wina 😀
Nie wiem czemu mi FB czasami komentarze wrzuca podwójnie. Już posprzątałam.
A ja nawet wczoraj widziałam tych dwoje „urwisów”, jak za rękę schodzili z placu zabaw, na którym byłam z moją Idalką 😉 poznałam ją, bo bardzo podobna do Ciebie jest 😉
Oooo, ale to chyba z grupą przedszkolną, co?
Tak , ale oni zapatrzeni w siebie 😉
Aaaaa, to ona z tym swoim chłopakiem szła. Myślałam, że córki razem 😉 No tak… Dobrze, że rzuciła tego, co ją zdradzał z Leną i Tosią 😉
No to odetchnęłam, bo ostatnio jak mi ośmiolatka powiedziała o swoim którymśtam zakochańcu że chce z nim być, to o mało się ziemniakiem nie udusiłam.
ufff takie gadki to za mną 🙂 teraz są dużżżżooo gorsze bo 5 lat starsze ehhhh 😉 ale Córki są wprost boskie, serial o nich nakręcić 🙂 myślałaś o tym???
No tak, dzisiaj to można patrzeć z uśmiechem, ale proszę szanownych Państwa o przypomnienie sobie co sami robili i mówili w wieku przedszkolnym.
No, pamiętacie?
Ej! Ja pierwszego chłopaka miałam w wieku… a nie, cholera, to by się zgadzało…
Czasem wydaje mi sie ,że każdy powód do płaczu jest dobry
-ja nie chce tej bluzki(płacz)
-ja chce dwie kitki(płacz)
-nie takie kitki(płacz)
dzień zaczyna się cudownie 😉
Ja dzisiaj miałam akcję w wykonaniu Córki Drugiej:
– Nie chcę pieska, chciałam kucyka rainbow dash!!!
I tak całą drogę do przedszkola i w przedszkolu…. Oczywiście pojęcia nie mam gdzie jest ten cholerny kucyk….
A moja ma w przedszkolu dziewczynę. Roxi. Ale wcześniej miała chopaka, także nic nie jest przesądzone jeszcze.
haha kapitalne 🙂 Kocham je 🙂