– Masz jakieś zadanie domowe? – spytałam Córkę Pierwszą.
– Tak, ale zrobię je jutro w szkole.
– Jak to jutro w szkole? Zadanie domowe odrabia się w domu..
– Ale przecież my z panią śpiewamy piosenkę o tym, że szkoła to nasz drugi dom….
Hmmm. to może zacznie tam zostawać na noc?
Przez ostatnie dni Córka Pierwsza nie informowała mnie o tym, że ktoś ją bije. Dzisiaj, gdy ubierała kieckę, powiedziała:
– Mam nadzieję, że Paweł dzisiaj będzie…
– Tak? To on już cię nie bije?
– Nie.
– A Dawid cię bije?
– Nie, Dawid mnie teraz broni.
– ????
– No jak Błażej mnie bije, to zamiast mówić pani, mówię Dawidowi….
Miejmy nadzieję, że Dawid nie zna jeszcze pojęcia betonowych bucików.
jednak się CP ustawiła 🙂
nie spałam całą noc mój młody dziewczynce przyłożył, czyli że to nie patologia?
😮 dobra jest! Mój synek 2,5 – mieliśmy sytuację w tym stylu. W-wska akcja pianina miejskie, moje dziecko nie daje usiąść innemu chłopczykowi przy pianinie, skutecznie go tłucze. Po jakimś czasie obaj wspólnie się tolerują i odganiają od siebie kolejnego natręta. Dzieci czasem potrafią się same dogadać 🙂 A CP się ustawiła 🙂 Uwaga na Walentynki, wielbicieli w bród 😉
U mnie też młody okladał się z dwoma chłopcami.. raz jeden z guzem raz drugi. A teraz „święta trojca” jak coś zmaluja to razem..a niech spróbują ich rozdzielić to lament straszny..i tłumaczenie ze oni muszą być razem.
No proszę, CP wie jak sie ustawić! 😀
Rzeba sobie w zyciu radzic 🙂
w co ubierała kieckę Twoja córka? ;-P
„szkoła to nasz drugi dom” – zemdlałam 🙂
Może na weekend niech zostają w tym „drugim domu”, nie musiałabym wstawać o jakichś barbarzyńskich godzinach typu 4.40 😛