- Mamooooo, ja nie mam czystych majtek – poskarżyła się rano Córka Pierwsza.
- To pożycz jakieś od Córki Drugiej.
- Ojeeeeezuuu – jęknęła Córka Druga.
- Tylko weź największe, jakie znajdziesz, bo ci się na tyłek nie zmieszczą – dodałam, gdyż w poniedziałkowe poranki nie oczekuję od Córki Pierwszej logicznego myślenia.
- Skoro największe, to czemu ty jej nie pożyczysz? – spytała Córka Druga, najwyraźniej myśląca dosyć logicznie.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda
Błyskotliwa bestia z tej CD ?
ona nas kiedyś sprzeda za miskę ryżu
Matka Sanepid Mam taką samą, lat 12 !. ja ciągle powtarzam, znajomym, że mają śledzić allegro lub inne takie przybytki, bo ona nas wystawi na sprzedaż!!!. Nawet nie wiesz, jak bardzo Ciebie rozumiem ?
Przypomniało mi to, że moja córka skarpetki ciągnie pod same kolana nawet jeśli pięty w tych skarpetkach ma juz na łydkach. Zawsze wtedy jej mówię, że jej pożyczę swoje to akurat będzie miała pończochy bo noszę rozmiar 41 😀
O mamo, jak ja nie cierpię za luźnych skarpetek i też je podciągam jak się da 😀
dobrze że sobie pożyczają 🙂 u mnie trzech chłopa i wieczna walka o skarpetki i majtki 🙂
Ostatnio dałam majtki mojej 8-latce i mówi, że za mama. No to ja, że niemożliwe. No ale jak pokazała okazało się, że możliwe, bo to majtki 2-letniej siostry były ?
*małe
„Mamo, ten obiad jest niedobry, nie będę go jadła. I nie mów mi o głodujących dzieciach w Afryce. Jak chcesz, to zapakuj to obrzydlistwo i im wyślij pocztą, a nie zmuszaj mnie do jedzenia” Córka Druga….
Doskonala riposta, swietna jest
duuzy potencjal ma 🙂
Marta Zamorska chcieliśmy ją na weta, ale prawnik też będzie OKi
Matka Sanepid jak troche podrosnie to wyslij ja do mnie. Zafundujemy jej takie studia prawnicze ze ze 3 rodziny bedzie utrzymywala
Skisłam 😀
Matka Teresa jak nic ?
Ja matko Sanepidowska też twórcza byłam.Będąc dzieckiem,a było to w czasach głębokiego PRL-u wyjechałam na kolonie zakładowe na pełne 21 dni.Mama spakowała mnie, ale 21 par majtek nie miała i powiedziała,żebym codziennie jedną parę przeprała.Po powrocie mama zapytała czy prałam.Ja zgodnie z prawdą odpowiedziałam,że nie, bo jednego dnia zakładałam na prawą stronę, a drugiego na lewą.I starczyło.