Gdy dzisiaj wieczorem ja ogarniałam Córkę Drugą… a może po prostu siedziałam na Facebooku, Córka Pierwsza oglądała „Uwagę”. Reportaż o chłopcu, któremu zaraz po narodzinach trzeba było amputować nogę i o kierowcy rajdowym, który prowadzi samochód nogą, ponieważ nie ma rąk. CP zainteresowała się sprawą:
– A dlaczego on nie ma nogi? A ten nie ma rąk? A czy jak ktoś nie ma nogi albo ręki, to potem jednak one odrastają?
Spokojnie wytłumaczyłam, że choroby, wypadki, że nie, nic nie odrasta, że czasami noszą protezy, ale one nie są już takie dobre, jak prawdziwa noga lub ręka.
– To ja się będę cieszyć, że mam dwie nogi i dwie ręce – CP wyciągnęła prawidłowy wniosek. Po chwili jednak zobaczyła, jak bezręki kierowca wysyła sms’a stopą. Chwilę pomyślała i dodała: – Dobrze, że do szkoły nie chodzi, bo by musiał nogami te głupie szlaczki ciągle rysować!
Zaiste, ma chłopak kupę szczęścia…
Głupie szlaczki! Na dobranoc świetna czytanka! Dzięki Matko!
Wniosek jak najbardziej prawidłowy, szkoda, że my dorośli tak rzadko o tym pamiętamy!
Czasami nie doceniamy najprostszych rzeczy, tego co mamy. Patrząc tylko na to czego nam brakuje. A jak widać, z większymi trudnościami i przeciwnościami losu można sobie poradzić. Fajny wpis. Fajna córa:)
takie mądre Córki Dwie <3
hhahhaah, wygrała !
Slodka 🙂
Uwielbiam dzieciaki za to ich niczym nieskalane podejście do życia 🙂 Gdyby tak życie dla nas też mogłoby być mniej problemowe to byłoby różowo.
Dzieci to maja puenty 🙂
Daawno temu mój obecnie 14latek oglądał program o przeszczepach. Milion pytań miał potem. I jakiś czas później spotkaliśmy moją kuzynkę – gadugadu o pierdołach a młody w pewnej chwili wypalił : wiesz co lubię Cię jak będziesz potrzebowała to ja dam Ci moją nerkę.
o żesz… szlaczki mogą dobić nie tylko córki, ale i ich rodziców 🙂 dobrą noc )
No cóż… szlaczki *są* głupie.
Te sześciolatki są niemożliwe. Pierwsza ogląda uwagę a moja mi wczoraj zdradziła swój sekret – ona lubi oglądać wiadomości 🙂 A szlaczki wg mojej też są głupie 🙂
Spuentowalas tak, zem chichrnela… chociaz ogolnie wiadomo, ze kalectwo smieszne nie jest.
Podziwiam ludzi, ktorzy tak radza sobie w zyciu, prowadza auta, jedza a nawet pisza smsy…
Nie chłopak ma górę szczęścia (bo mu tylko jedna stopa pozostała) a raczej twoje córki swoich zdolności nie ćwiczą – bo ja nadal (a za tydzień kolejne trzy lata do sześćdziesiątki przekroczę) skarpetkę z podłogi stopą podnoszę!
—
Darek
P.S
Oczywiście tę skarpetkę stopą podnoszę – żeby nie było wątpliwości…
Moja córka nie ma jednej dłoni. Mam nadzieję, że w życiu spotka tylko takich ludzi jak te Twoje córki Matko. 🙂