Córka Pierwsza poszła wczoraj do przedszkola. Po 3 dniach przerwy. W drzwiach powiadomiła mnie, że tam, wśród dzieci, siedzi jej najlepsza przyjaciółka Julia.
– Aha…- skinęłam głową, bo połowa dzieci ma na imię Julia, a druga połowa to chłopcy. Poza tym co się stało z jej najlepszymi przyjaciółkami K. i N.???
– Tak, Julia jest w przedszkolu od środy. – skomentowała przedszkolanka.
– No to faktycznie długo się znacie – powiedziałam do córki.
W domu zaczęła się litania.
– A może przyjść do mnie Julia?
– Nie wiem, musisz to ustalić z jej mamą.
– Bo jak Julia, moja najlepsza przyjaciółka przyjdzie, to ja jej pokażę moje radyjko z mikrofonem.
– Pokażę Julii nowy niebieski stolik. Pokażę jej obrazy.
– A Julia będzie ze mną w łóżku spała, jak do mnie przyjdzie.
– Mogę się przytulić do Julii jak przyjdzie do mnie.
– Pokażę Julii wózek z motylkami. I będziemy oglądać bajki, śpiewać, tańczyć i jeść chrupki.
Zaczynam podejrzewać, że Julia się do nas wprowadzi…