Paluszki pełne talentu

Pakuję prezenty dla córek ex sąsiadki. Dziewczyny zostały zaproszone na imprezę urodzinową. Jeden prezent włożyłam do torebki, rozkładam drugą torbę, chcę włożyć karton z grą, ale torebka okazuje się za mała.

– Oooo! – krzyknęła Córka Druga. – Musisz kupić inną grę!

 

Zakładam rano kremowy golfik.

– Mamo, a dlaczego zakładasz taki sweter? – spytała CP.

– Bo go lubię.

– On pasuje do narzuty na twoim łóżku…

Bingo! Maskujące ubranie! MS położy się na łóżku i córki jej nie znajdą!

 

A Córka Pierwsza przyniosła do domu kota z przedszkola. (tutaj OB już pada na zawał, bo zwykł mówić: „Nigdy więcej żadnych kotów!”) Spox. Kot był z tektury. A dokładnie z trzech wyciętych z tektury elementów sklejonych ze sobą za pomocą kleju. Córka Pierwsza bardzo żałowała, że ma tylko jednego kota, bo chciałaby, żeby drugiego miała Córka Druga. Obiecałam CP, że kupię jej blok techniczny, co też następnego dnia zrobiłam. CP wyrwała jedną kartkę, wzięła nożyczki i bez szkicu, jedynie spoglądając na wzór z przedszkola… wycięła sobie drugiego kota z jednego kawałka papieru.

 

Ja niestety taka zdolna nie jestem, dlatego torty z masy plastycznej zawsze robiłam z OB. Tym razem jednak OB nie było, więc ostatecznie wyszło mi coś takiego:

Tort dla K.

Tort dla K.

Nie podejrzewałam, że będzie aż tak różowo… Za to w środku czekoladowo. Na dole blat z białej czekolady, potem krem w czekolady mlecznej z odrobiną kawy Inki, a na górze blat z czekolady gorzkiej.

Komu się podobał tort, ten klika tutaj i wysyła sms o treści A00077 na numer 7122!   A co?!

40 odpowiedzi na “Paluszki pełne talentu”

  1. Paulina Pokojska via Facebook pisze:

    Tort cudeńko 🙂 Love sowe <3

  2. mamaliluśki pisze:

    Gdzie taką masę plastyczną Matka kupuje? Może sama zrobiłabym córce tort na 2 urodziny…Na pierwsze miała kupny śliczny i obrzydliwy oraz robiony przez babcię obłędnie pyszny i brzydki ;). Będzie na blogu tortowym dokładna instrukcja jak zrobić takowego tyrta??

  3. jedną z rzeczy, która mnie absolutnie przeraża w byciu matką jest ta obecna moda na szalone torty z postaciami z kreskówek i całej reszty świata – ja raz w roku piekę pierniczki i to koniec moich zdolności, a moja siostra, która lubi i potrafi piec różne cuda wyprowadziła się na drugi koniec świata…
    I co ja zrobię jak Oleńka podrośnie?!

    • JuWu pisze:

      Zamówisz w cukierni? Albo się nauczysz piec i dekorować (w najgorszym wypadku można kupić gotowy opłatek z ulubionej kreskówki i położyć na biszkopcie z kremem/bitą śmietaną) 🙂

  4. piękny! tez ostatnio córce sowę zrobiłam urodzinową 😉

  5. Mnie czeka świnka peppa za 2 tygodnie. Moje dzieciaki uwielbiają torty z masą plastyczną. Nawet jak robię dla kogoś to pytają czy to ich tort. Ostatnio był z barbie. Mała jak go zobaczyła to chciała się nim bawić 😉

  6. MagdaBem pisze:

    Cudo! Już wysłałam!

  7. fiffonka pisze:

    tort zawalisty! Moja córcia oszalała jak jej pokazałam, bo ona ma świra na punkcie sów 🙂

  8. szkoda Matko Sanepid ze nie mieszkasz blisko mnie, to wtedy moze i moje dzieci mialyby super torty urodzinowe 😉 a tak pewnie dorobie cukiernie.

  9. Kasia Włodarczyk Wasz tort był natchnieniem 😉

  10. Kasia Włodarczyk to mówisz, że ile za ten Wasz zapłaciłaś? :>

  11. Magda Gibała via Facebook pisze:

    świetny torcik 😛

  12. MAtko nie pytaj… nasz był na 24os…

  13. Nie umiem, nie potrafię, podziwiam. Czy ta masa jest dobra w smaku? Tzn. domyślam sie, że słodka, ale kilka lat temu jadłam taki tort z masą słodką przeokropnie, a słodkie kocham. Sama ją robisz?

  14. Sowa boska !! chyba tez ściągnę pomysł 🙂 Tez sama robie bo niestety cukiernie ceny mają zawrotne !! u nas w małym miasteczku w granicach 60-80 zł za kg a te torty nie należą do najlżejszych !

  15. Gosia pisze:

    Cóż za piękny tort

  16. Mag pisze:

    Tort przepiękny, no widzisz MS narzekasz, że kasy zawsze za mało, w razie czego możesz takie piękne torty piec 🙂

  17. Magda Grabowiecka via Facebook pisze:

    piękny tort

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *