Plac zabaw nie jest straszny

Karuzela z trzema krzesełkami. Na jednym siedzi trzyletnia dziewczynka, na drugie wdrapuje się Córka Pierwsza, przy trzecim stoi Córka Druga i nieufnie patrzy na dziewczynkę:

– Nie bój się Córko Druga, dziewczynka nie gryzie…. – zapewniła CP.

8 odpowiedzi na “Plac zabaw nie jest straszny”

  1. fluffycat pisze:

    o, proszę! ważna informacja!

  2. Elenka pisze:

    Ale dba o spokój wewnętrzny siostry 😛

  3. Agnieszka pisze:

    A mój najmłodszy na taki tekst odpowiada spokojnie i pewnie: „Gryzie”

  4. kropka306 pisze:

    No, kto wie, różnie to bywa z takimi obcymi trzylatkami 😉 Najważniejsze, żeby szczepione było 😉

  5. Ciufcia pisze:

    Zastanawialiśmy się, jakie to musi być śmieszne uczucie: wchodzisz na Matkę Sanepid, czytasz jakąś historię i myślisz: „Kurcze, ja byłam na tym placu zabaw”!
    🙂

    • Matka Sanepid pisze:

      Nie wiem, ale kiedyś prowadziłam bloga stricte o Córce Pierwszej. Normalnie foty wrzucałam i z imienia była opisana. I wchodzę kiedyś z nią na warsztaty chuściarskie, a tam jedna babka:
      – Przepraszam, czy to jest….. (tu pada imię CP)?
      – Taaaak…
      – Ojej, ja czytam Twojego bloga!
      Blogaska zakluczyłam 😉

  6. Olimatka pisze:

    Bo MS to sławna jest juz, a Córki nie mniej niż Matka – wiec powinnaś im tantiemy płacić bo bez nich by Cię nie było 🙂

    Bosheeeeeeeeeee żeby tylko wam sodówka do głowy nie uderzyła. 🙂

Skomentuj kropka306 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *