Wracam z córkami z wizyty u kuzynostwa. Godzina po dziewiętnastej, więc Córka Druga padła, Córka Pierwsza ledwo się trzyma. A zależało mi, żeby dojechała świadoma do domu, bo jeśli CP zaśnie w aucie, to potem albo muszę ją tachać do domu, albo się rozbudzi i wyje, przy okazji budząc siostrę. Gdy już widziałam, że oczy jej się zamykają zaczęłam gadać.
– A teraz wjeżdżamy w ulicę X. Potem skręt w prawo, po lewej mijamy sklep, po prawej bocianie gniazdo, na bocianim gnieździe dwa bociany duże i dwa małe. Teraz jeszcze raz w prawo, 100 metrów prosto! Jesteśmy pod domem!
Na to Córka Pierwsza z potężną dawką ironii w głosie:
– Brawo…. prowadził nas Krzysztof Hołowczyc.
Matko Sanepid, to ja nie wiedziałam, że Ty też jesteś mistrzem kierownicy. I Hołkiem w jednym.
Brawo! 😉
A nie nagrałabyś głosu do GPS ? Z tymi dodatkowymi informacjami o gniazdach bocianich, najbliższych toaletach i ewentualnie z ostrzeżeniami o dziurach w jezdni ( może bez tego ostatniego punktu bo byś musiała non stop gadać 😉
miałam kiedyś tą navi z głosem Hołowczyca 🙂
ha ha, a nawigacja z Hołkiem dobra sprawa, żaden radar Ci nie straszny:P
Mnie wkurza „zwolnij!”, „zwolnij!”, „zwolnij!” I tak całą drogę. Nie wiem jak to kurna wyłączyć…
Się posmarkałam na koniec 🙂 CP wymiata.
a u mnie w aucie jest : za 100 metrów skręć w prawo lub np zjedź 2 zjazdem z ronda i na koniec dodaje (po opuszczeniu) „dobrze”. to sobie tak myśle czy ja młot jestem czy co 🙂
Matko-u mnie w telefonie w ustawieniach nawigacji jest „informuj o przekroczeniu prędkości” i do wpisania wartość. Na dzień dobry jest o 10km/h i działa idealnie jak sie jezdzi z dzieckiem:) musialam jednak to zmienic bo parę razy się darło z tym ze u mnie sie drze kobieta takim wynioslym glosem „jedziesz z niedozwoloną prędkością” na co zawsze jej odpowiadam: ” no przeciez wiem!” bo teraz sie drze powyzej 30km/h:)
a tak wogole nie rozumiem po co gadanie w GPsie, ja jestem wzrokowcem wiec i tak kieruje sie glownie tym co widze na mapie a glos wyciszam. Poza tym nie lubie jak mi ktos mowi co mam robic 🙂
sposob na spanie dziecka? Ja właczam jakakolwiek piosenke ktorej tekst choc minimalnie znam i wyje:D działa idealnie bo mlody albo sie smieje albo zatyka uszy:) choc obawiam sie ze jesli chcesz spiace jedno dziecko moze niezadzialac… no i trzeba umiec spiewac brzydko 😀
Cięty język po mamusi 😉
Kocham CP!!! :-))))))
Cięte riposta 🙂 uczy się Córka Pierwsza i coś mi się wydaje, że w podstawówce będzie prowadzić bloga pt.: Życie z Matką Sanepid i będzie niezłą konkurencją dla Matki 🙂
Poczucie humoru CP bez wątpienia ma, w dodatku cyniczne (takie lubię ;))
Dobre ma mała odzywki 😀 Z taką nie sposób się chyba nudzić 😀
Moja córa gdy miała 2,5 roku i załączyliśmy gpsa w aucie szczęśliwa krzyknęła: „o łołocić!” czyli „o Hołowczyc”