Przysięgam na pamięć o moich chomikach, że ostatni raz tę szarańczę w postaci córek wzięłam ze sobą na zakupy! Wódki spokojnie kupić nie można. A umówiłam się ze znajomymi, że tym razem chociaż drinka z nimi wypiję, bo zawsze (a spotykamy się od 6 lat) jestem autem. Albo w ciąży lub karmiąca (bo jak mieszkaliśmy obok siebie, to wiecznie w ciąży chodziłam, albo karmiłam) I wzięłam córki na zakupy, bo prezent trzeba było kupić. Nie dość, że latały po sklepie jak głupie i miały pomysłu typu: kupmy jej wiaderko i łopatkę, to jeszcze te komentarze Córki Pierwszej:
– Rozumiem już, dlaczego babcia nas odwozi do cioci! Bo ty będziesz pijana i nie możesz prowadzić.
– Nie będę pijana. Będę tylko pod wpływem, ale i tak nie będę mogła prowadzić.
– No nie, bo złapie cię policja i wsadzi do więzienia. Tak myślę, że na dwa lata. A ciocia Marta będzie miała czworaczki do pilnowania. Załamie się.
Też bym się z czwórka załamała 😉
Bardzo mądre dziecko! Wie, czym grozi nadużywanie alkoholu… ale ze już w tym wieku wie? Matko!!! 😛
Kto ci tak dzieci wyedukowal???
Córka jest genialna i do tego dba żeby matkę policja nie zgarnęła 🙂
<3
<3
Ona wie wszystko, jak na słuchacza Trójki przystało 😀
Nie tylko ciocia Marta, bo i ja na Twoim miejscu bym się załamała po takich tekstach:) Dobre są obydwie i powiem że coraz lepsze. Masz już dwie partnerki do dyskusji.
Haha boska cora
Taaa,znam to 🙂
hahahahaha dobra jest 😀
http://pl.dawanda.com/product/68048043-Motywujacy-kubek-dla-Pani-na-chandre
niesamowite te twoje dzieci 😀
Matko od chwili kiedy moje dziecko nr 2 publicznie zareklamowało tatusia tekstem : A mój tata ma dużego siusiaka ! – nic nie jest w stanie mnie zdziwić/zawstydzić 😀
Czyli reklama już poszła w świat. Pilnuj teraz męża, bo niektórzy (-re) mogliby chcieć sprawdzić, czy zgodna ze stanem faktycznym 🙂
ufff – a juz myslalam, ze zamykasz bloga.
Jakby ktoś nie wtajemniczony słyszał tekst Twojej córki to mógłby pomyśleć, że regularnie nadużywasz…
Podziwiam za cierpliwość.
Wracamy z dzieciami taksówką małej domówki. Trzeźwi ale pod wpływem. No dobra, szanowny małżonek na ciut wyższym lewelu. Starsza przechodząca ostatnio fazę lęku przed obcymi ( patrz taksówkarz) płacząc krzyczy : i po co piłaś wódkę?
Jak na razie Opieki społecznej nie było