Będziemy mieć tygrysa

Babcia po śmierci kota nerkowego całe dwa dni utrzymywała, że więcej kotów w domu niet. Że ten jeden co jest i ten pies stykną. Dlatego zapewne kupiła tygrysa. Nikt jej nie zarzuci braku konsekwencji. Maine Coona jutro przywiezie. Ze stolycy. Będzie trzeba teraz po domu w wieczorowych kieckach naginać..

DSC_0084DSC_0088PS. Świnki będą bezpieczne. Po 1) jednak dziadkowie mieszkają w oddzielnym mieszkaniu, po 2) nie sądzę by to bydle nażarło się czymś tak małym, jak kilogramowa świnka. Zapewne będzie chodził na kuce u sąsiada….

57 odpowiedzi na “Będziemy mieć tygrysa”

  1. _INESSY pisze:

    Jak nie lubie kotów, to ta rase uwielbiam, zachowuja sie jak psy. i dodatkowo sa przesliczne 🙂

  2. Fakt, maine coony to duże kotki, nasza do roku urosła bardzo szybko i to takimi ,,skokami”. Super zwierz domowy, będziecie bardzo zadowoleni! 🙂

  3. Czadowy 🙂 i… przykromi z powodu tamtego (przegapiłam, myślałam, że dał radę) 🙁

  4. Cudny:-) 🙂 🙂 🙂 🙂

  5. Ewa Michalak pisze:

    U nas obecnie mieszka perska kotka, ale takiego maine coon’a też bym chętnie przygarnęła i jeszcze kota brytyjskiego

  6. Kudłów sporo trzeba czesać. Poza tym kot jak kot.

  7. Ola Cisz pisze:

    Bydlątko 🙂 A o córki sie nie boisz? ( jak kuce ma skubnąc ?)

  8. Maine Coon to najbliższe rysiom pokrewieństwo, które zostało udomowione. Prosiaków trzeba będzie jednak pilnować w razie tygrysich odwiedzin 😉

  9. Kasia Singh pisze:

    jaki sliczny 🙂 moje dzieciury tez marza o kotku ale szzerze mowiac za bardzo jestem humanitarna i im nie sprawie

  10. mnie nikt nie mógł na kota nigdy namówić….niechęć ogromna…ale dzieci cuda potrafią…sama wiesz,no i namówiły matke…na MC właśnie…jestem teraz w kocie zakochana…chłop na bok odstawiony…i jak kocur obrażony…ale co tam

  11. Manu Jelassi pisze:

    wow! Nie wiedzialam, ze koty moga byc takie wielkie :O

  12. Gosia pisze:

    O w cholipcie, jakie to TO wielkie!
    Fotka waszego kontra wygooglowane dorosłe- porażający kontrast. Nie miałam świadomości, że to takie duże rośnie

  13. Beata Skiba pisze:

    Maine coony są kochane 🙂

  14. Magda pisze:

    Ooo…mam pewne zabawno-traumatyczne wspomnienia związane z takim kotem, ale i tak nadal uważam, że są zajebisteee! I marzy mi się taki. Jak zostanę prawdziwą starą panną (już niedługo) to sobie kupię 😀
    A mojego kolegę kiedyś taki jeden bardzo konkretnie użarł w palec. Dramatyzmu dodawał fakt, że kolega jest zawodowym muzykiem…gitarzystą. Było więc trochę strachu, ale ostatecznie palec nie odpadł i nawet się zagoił 😉

  15. Magda Diak pisze:

    Oj, nie wiedziałam, że tamtemu kotu się nie udało, wielka szkoda :(.
    Maine Coony to piękne koty o wspaniałych charakterach, wiem co mówię :).
    Są wyjątkowo proludzkie, takie kotopsy, powiedziałabym. Chodzą przy nodze, są bardzo gadatliwe, aportują, nie wskakują za wysoko, bo cieżkie dupska mają, bardzo przywiązują się do opiekuna. Tylko ta sierść :/. Oszaleć można :/. Miękka, długa, do wszystkiego się czepia, wszędzie zostaje. Mój koto jest kremowy, więc wszystko mamy w jego kremowych włochach :/. No i czesać go trzeba, bo potrafi się bardzo kołtunić np. pod pachami czy na brzuchu robią się dredy. Lepiej do tego zabiegu przyzwyczajać od początku ;), bo Maine Coon ma duuuże zęby i większe niż standardowy kotek pazury. Kupy też ma ogromne ;). Z tym rozmiarem Maine Coona to trochę przesada :). Są większe od normalnego kota, fakt, ale te 12kg, które podają niektórzy hodowcy to tylko reklama, która ma zachęcić do zakupu. 8-9kg w przypadku kocura – bardziej realna waga. Trzeba uważać by nie utuczyć kota, bo rasa ta miewa probemy ze stawami (np. dysplazję bioder). Ich dieta powinna być lekkostrawna, aby zapobiec otyłości i zawierać składniki chroniące stawy, takie jak chondroityna, glukozamina, kwasy DHA, EPA. Dobrze byłoby żeby chrupki karmy były duże, dedykowane Maine Coonom. Koty te mają tendencję do łykania karmy bez gryzienia. A potem rzygają :/. Jak kicia podrośnie polecam Sanabelle Grande – dobre karma, świetny stosunek jakości do ceny. No i serducho Maine Coona… Nie wiem z jakiej hodowli pochodzi kot, ale mam nadzieję, ze jako była kociara sprawdziłaś czy jego rodzice są przebadani pod kątem występowania HCM. Jeśli nie, przydałoby się zrobić kotu USG u doktora Niziołka. Bo któregoś dnia kicia może umrzeć nagle i nieoczekiwanie… Wybacz, że się wymądrzam, ale uwielbiam koty tej rasy <3. To moje kochanie - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=114762781939691&set=a.556301594452472&type=3&theater

  16. Susan Nah pisze:

    Jak bedziesz miala szczescie to pozre ci córki a jak nie to córki pożrą jego .

  17. Beata Gaca pisze:

    widzieli my już nabytek u The K-files 🙂

  18. Magda Diak pisze:

    Doczytałam u The K-files, że to panienka. Faktycznie, teraz widzę kolory na nosie :). To nie będzie taka wielka, bez obaw. Dziewczyny Maine Coonki nie rosną tak duże jak chłopaki. Normalny kot waży koło 5kg, pani Maine Coon coś koło 7 pewnie będzie miała :). Śliczna jest <3.

  19. dora pisze:

    Cudowne koty.Mamy (mój maż właściwie ma na stałe, ja z doskoku,) takiego malucha, półrocznego już.jest bardzo mądry,szybko się uczy, aportuje ,bo to uwielbia.
    No miód cud i orzeszki.

  20. dora pisze:

    Magdo Diak ,cenne uwagi,dziękuję! Przekaże mężowi, bo to on na co dzień zajmuje się kotkiem:)

  21. Magda Karolak pisze:

    Superrrr kociaki!!!

  22. kontra pisze:

    Nasze maine coony sypiały ze świnkami – przytulały się do siebie. Tylko trociny potem były wszędzie 🙂

  23. Jola Dragon pisze:

    http://elmowo.pl/o-rasie-main-coon ostatnio krazyły zdjecia z tymi kotami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *