Mózg kobiety to znakomicie funkcjonująca machina. Z założenia ogarnia w ciągu jednej minuty wiele aspektów życia nie tylko właścicielki, ale także jej dzieci, psa (kota nic nie ogarnie) czy byłego małżonka. Niby przekonuję się o tym codziennie, ale czasami to staje się tak namacalne, że aż wymaga głębokiego zastanowienia.
Sklep przemysłowy. Chodzę między półkami i wieszakami, snuję się oglądając bibeloty wielkanocne. Ale główka pracuje.
– Dzisiaj czwartek…. już 18 lutego. Ależ ten czas pędzi… No… już za tydzień OB przyjedzie…. Ooooo…. patelnia…. jaka ciężka…. przyda się!
Nie wiem jak to w ogóle interpretować.
Patelnię jednak kupiłam. Tak na wszelki wypadek.
PS. Tak, znam to…
To przerazajace jak jednym tokiem mozna plynnie przejsc od patelni do kapci szkolnych 🙂
i wszystko ma sens!
Patelnia na pewno się przyda… w ten czy inny sposób.
Gość z filmiku wie co mówi:) za każdym razem gdy oglądam mam dobry ubaw i wtedy dociera do mnie ze to prawda 😉
ja tego nie znałam… i wiecie co? Wcale mnie to nie bawi 😉
Przeczytalam ze FBI szaleje i balam sie otworzyc
Strumień świadomości, szanowna Pani Bovary!
A wiecie, że to jest cześć większego szkolenia? I że ono jest równie prawdziwe i przerażające zarazem? 😉 Nazywa się to „przez śmiech do dobrego małżeństwa”, czy jakoś tak 😉
Trochę prawdy to chyba w tym jest 🙂
Święta prawda. A patelnia to podstawa edukacji niesfornego małża 😉
Chodzenie między półkami kojarzy mi się tylko z tym 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=sOUQl9yO-YY