Dama jest damą zawsze

Córka Marjanny do sklepu wyszła w piżamie i na bosaka. Ja biegając po wsi i szukając córek zwykle zakrywam ręką plamy na mojej bluzce lub spódnicy. Córka Pierwsza za to przygotowana jest zawsze. I na wszystko.

– Córko, wyjdź na podwórko i zamknij porządnie bramę, bo ją wiatr otworzył – poprosiłam.

Chwilę to trwało, ale wreszcie zobaczyłam ją przez okno. Była w biało-szarej sukience z cyrkoniami, na nogach miała czarne lakierki, na szyi korale, we włosach diadem, w ręku parasolkę…

16 odpowiedzi na “Dama jest damą zawsze”

  1. Haha dobrze że to przeczytałam. Humor się mi poprawił .

  2. Foto Turek pisze:

    oplułem monitor!!!! 😀 😀 😀

  3. Tygisek pisze:

    Zazdroszczę Ci Matko, moja córka lat blisko 12 idzie na spacer z psem „na wieś” w pidżamie i jest głęboko zdziwiona i poruszona ze jej zwracam uwagę, ze chyba juz jej nie wypada (bywa ze popołudniami wpada pewien dzentelmen z sąsiedztwa i zaprasza Ja na przejażdżkę rowerem np, mysle ze może ja widywać „w dezabilu”…) za to syn, lat blisko 6, no cóż, skarpetki musza być pod kolor bielizny… I nie jest przy tym mało męski;)

  4. W ostateczne jest Córką Pierwszą, to do czegoś zobowiązuje 😉

  5. Sandra HM pisze:

    nasuwa się pytanie czy zamykając bramę nie ubrudziła się? 🙂

  6. Moja corka lat 12 zawsze sie czyms upaprze i zawsze ma plamy, w dodatku nogi ma tak skacerowane, ze jak dzisiaj zalozyla sukienke to wstyd mi bylo z nia isc bo wygladala jak pobita. Syn zas lat zaledwie 5 czysciutki i wszystko kolorystycznie dobiera, lubi koszule i perfumy taty, z wanny go trzeba wyganiac bo non stop by sie myl

  7. Anna Piętoń pisze:

    jakbym moją widziała. Tylko zamiast diademu, rasowa korona i zamiast parasolki różdżka 🙂

  8. Wiera Be pisze:

    Marry Popins? 🙂

  9. tomekq pisze:

    Dobra, dobra, a co z bramą? Zamknięta czy nie?

  10. a ja rano zawoze córke do szkoły w pidźamie…..na wierzchu mam starucha bluze a na nogach buty syna,chyba nie jestem dama…:(

  11. Hehe też tak robiłam. Zresztą teraz będąc mamą bez makijażu nie wyjdę .

  12. Nie bałaś się,że wiatr Ją porwie?
    Moja dziewczynka taka jakaś chlopieca 🙁

  13. Kasia Singh pisze:

    moja corka nie uznaje spodni. bo damy nie chodza w spodniach. w tym roku raz do przedszkola ubrala jak na wycieczke jechali i pani kazala-i tym wyczerpala limit. i w ogole jest taka fashion victim ze woli zmarznac niz by miala zalozyc niepasujacy sweterek do sukienki

  14. a moja mama zawsze na to odpowiadała: „jak ma być mężem, to lepiej niech zobaczy, czego ma się spodziewać” :p

Skomentuj Paulina Rajska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *