Drodzy petenci sanepidu!

Długo się zastanawiałam nad tym, czy w tym roku także zgłosić swojego bloga do konkursu Blog Roku 2013. Podobno ten tytuł jest mi tak potrzebny, jak niewidomemu dyplom z obsługi Painta, ale ja zawsze lubiłam zbierać kuriozalne świadectwa. Mam na przykład dyplom ukończenia kursu języka kaszubskiego, wyplatania makatek i malowania na szkle. Serio. Uznałam jednak, że skoro dochód z wysłanych przez Was sms’ów* zostanie przekazany na Fundację Gajusz to może warto? Poza tym Marjannka twierdzi, że mimo dużego brzucha chce się zabawić (czyli nażreć za darmo) i liczy na to, że w tym roku także nas zaproszą na galę. A że Marjannka nie może pić, to ja się tam będę mogła urżnąć w trupa, więc czemu nie?

Dlatego każdy z Was może z jednego numeru telefonu zarejestrowanego w Polsce oddać jeden głos na Matkę Sanepid.

Zagłosuj na MS!

Zagłosuj na MS!

 

Ostrzegam, że będę prosić o głosy jeszcze wielokrotnie. Uspokajam nerwowych: głosowanie trwa tylko kilka dni. Popędzam flegmatyków: to tylko kilka dni!

 

Na 1 blog można oddać 1 głos. Jeśli więc sms z treścią: A00077 został wysłany, to jeszcze możesz wysłać drugiego, pod ten sam numer, ale z treścią: A00070, wtedy zagłosujesz także na Marjannkę.

 

* Głosowanie w tym etapie Konkursu polega na wysłaniu SMS-a pod numer 7122. W treści SMS-a konieczne jest podanie unikalnego numeru bloga, na który chcemy oddać swój głos. Uwaga! W treści SMS-a należy zawrzeć jedynie numer bloga, nie należy umieszczać w niej żadnych dodatkowych znaków ani spacji. Koszt SMS-a to 1,23 zł brutto.

73 odpowiedzi na “Drodzy petenci sanepidu!”

  1. Paulina Błajet via Facebook pisze:

    Poszło 🙂

  2. To wygra kto inszy….takie życie 😉

  3. […] o suche bułki, parówki, pieniądze na ciepłe skarpety. Na razie zbierają smsy w głosowaniu na Blog Roku 2013. Wystarczyło na Fejsa wrzucić fotkę Córki Drugiej, by społeczność fejsbukowa zaczęła […]

  4. Filippa pisze:

    Done:)

  5. mofe pisze:

    Fajnie… tylko kategoria niezbyt właściwa. Twój blog jest profesjonalny i tam jego miejsce…

Skomentuj Paulina Błajet via Facebook Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *