Dzieci bez tabletu?

Pokolenie obecnych rodziców, 30-40 latków, wychowywało się na podwórku. Jazda na rowerze, gra w piłkę i wiszenie głową w dół z trzepaka, ewentualnie przesiadywanie na klatce schodowej, były atrakcjami umilającymi nam wolny czas przez cały rok. Dzisiaj nie sposób nie zauważyć, że nawet najmniejsze pociechy godzinami zalegają w domach, gapiąc się bezmyślnie w ekrany telewizorów, laptopów czy smartfonów. A brak ruchu na świeżym powietrzu ma wiele negatywnych skutków. Nadwaga, niska odporność organizmu, kiepska kondycja fizyczna, nieumiejętność radzenia sobie w kontaktach z rówieśnikami, nadpobudliwość emocjonalna i nieumiejętność skupienia uwagi na lekcjach, to tylko niektóre z nich. Przebywanie na świeżym powietrzu to jedyna możliwość, by maluch faktycznie poznawał świat, oddychał świeżym powietrzem, ćwiczył całe ciało i wszystkie zmysły.

Dlatego teraz, zupełnie bezpłatnie poznacie moją autorską metodę na to, by dzieci porzuciły elektroniczne zabawki, a całe dnie spędzały w ogródku, bawiąc się z rodzeństwem i rówieśnikami z sąsiedztwa. Uprzedzam tylko, że im wcześniej zostanie ona wprowadzona w życie, tym szybsze skutki przyniesie. Ale zmiany odczują tysiące rodzin, które się na tę metodą, mimo jej radykalizmu, zdecydują.  Pamiętajcie, by przy jej stosowaniu zawsze być konsekwentnym!

Uwaga! Oto ona:

  • Mamo, możemy pograć na komórce? – spytała Córka Pierwsza.
  • Nie. Idź na podwórko.
  • Weź skakanki – zwróciła się Córka Pierwsza do Córki Drugiej.

22 odpowiedzi na “Dzieci bez tabletu?”

  1. Już się przestraszyłam ze ta drastyczna metoda to tabletem o ścianę ?

  2. MA, czekam na metodę oduczenia dzieci niedrowego „żarcia”. Chwilowo bardzo jej potrzebuję. I drugiej: metody oduczenia jojczenia 🙂

  3. Moje tabletu nie posiadają ani PSP czy jak to się zwie ?

  4. Anna Dyczko pisze:

    Opatentować i sprzedawać ???

  5. Wystarczy nie mieć ustrojstwa w domu, a laptopa czy smartfona obwarować hasłem.

  6. Po pierwsze nie mam CD tylko CP, a po drugie nie za bardzo zabraniam więc owoc nie jest zakazany – mniej smakuje 😉

    • Matka Sanepid pisze:

      u nas jest oglądanie/granie, kiedy a) jestem na zumbie, ale wczesniej sprawdzę, czy pokój jest posprzątany, b) jestem na angielskim, ale wcześniej sprawdzę, czy pokój jest posprzątany, c) jeżdżę na rowerze, ale wcześniej sprawdzę, czy pokój jest posprzątany. One ogólnie w cholerę często sprzątają pokój, a jednak jest w nim ciągły syf….

  7. Sylwia Nowak pisze:

    My nie mamy tableta w domu wcale. Mąż komp mnie tel. Wystarcza. Maja jak coś tylko w weekend i tylko jak cały tydz jest w wsio ok i nie jesteśmy u znajomych albo ktoś u nas i godzinę.

  8. Właśnie dzisiaj jakąś godzinę temu moją ratolośl uczyłam skakac w gumę . Jak powiedziałam do łóżka to się strasznie rozbeczała. Jutro w szkole bedzie uczyć koleżanki. A ja teraz leżę sobie i zastanawiam się od czego do jasnej cholery boli mnie podbrzusze.

  9. Moje dzieci maja tablety i graja… robia tez 1000 innych rzeczy… nie odciagamy dzieci od technologii a kontakt z komputerem maja juz od przedszkola, ze szkoly prace domowe sa zadawane online…

Skomentuj Renata Kukla-Weryńska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *