… to nie zawsze mogą święta spędzić razem. Wysłałam więc Ojcu Biologicznemu listę ciast, które by zjadł na Wielkanoc, gdyby przyjechał do domu. Odpisał, że dziękuje, bo bardzo by mu smakowały.
… to nie zawsze mogą święta spędzić razem. Wysłałam więc Ojcu Biologicznemu listę ciast, które by zjadł na Wielkanoc, gdyby przyjechał do domu. Odpisał, że dziękuje, bo bardzo by mu smakowały.
Tez jestem sama z dziecmi… Kolano mi nawalilo, najstatszy dziec caly dzien sie poklada przez wirusisko przez co dwojka mlodszych nie byla na dworze- bo nie miala z kim… I jest nieznosna, skacze sobie do gardel. Laze sie w bolu z twoja stluczona koscia ogonowa
Szczyt okrucieństwa 😉
uuuuuu złośliwe 😉
bardzo zlosliwe 🙂
Ja mam swojego na wpół w domu, bo do pracy na popołudnie chodzi. I pretensje ma, po co ja to wszystko robię, jak on świąt nie ma 🙂
Tak nie powinno być :(( młodzi ludzie powinni być razem…. co za czasy,,,
Ojtam, ja mimo zbitego tyłka całe święta zajmuję się dziećmi, a on sobie zwiedza holenderskie miasteczka….
Cruel:)
Był taki skecz KMN o prezentach „które bym ci dał gdybym miał pieniądze”… Czy jakoś tak 🙂
Roman Stopa jak widzisz, czerpię z najlepszych wzorców.
W takich chwilach wspominam jak miło spędzałam czas gdy po rozwodzie dziecię spędzało naprzemiennie święta z ojcem…A zmęczona cudownym macierzyństwem matka oddawała się błogiemu nicnierobieniu…
Ehhh…zostały tylko wspomnienia 🙂
Bo znów żeśmy się zeszli i w dodatku „zrobili” sobie drugie dziecko…Święta już nigdy nie będą takie same :PP
Trzymaj się matko!! jeszcze jeden dzień :))
Psychicznie jestem na skraju wyczerpania nerwowego…..
I bardzo dobrze zrobiłaś! 😀