Czas najwyższy, żeby OB się spakował i wrócił do kraju tulipanów. Że mi na spółkę z córkami całego litrowego Tymbarka wypił – przeżyję. Że rano nie miałam co jeść, bo wyżarł mi bułki – przeżyję. Ale że po moim dizajnerskim chlebaku przejechał nożem, jakby w domu nie było dwóch desek do krojenia, to mu nie daruję. Jeszcze jak mu powiedziałam, że chlebak przez rok zyskał na wartości i dzisiaj OB musi mi za niego oddać 200 zł, to powątpiewał. To dziad!
Ale zanim wyjedzie, to jeszcze dzieci musi wziąć ze sobą do Warszawy. Jutro. Bo jednak się zdecydowałam, że mają jechać. Już nie mogą, ale MAJĄ. Dzisiaj o 19:00 idę na nastawianie kręgosłupa, więc nie wysiedzę w aucie 6h. Córki też nie wysiedzą, ale to już nie mój problem będzie. OB mi zamontował na ścianie dwa wielkie portrety córek. Gdy tylko rzucę okiem w stronę kanapy, będę je miała jak żywe. Może nie będę płakać z tęsknoty. Poza tym mam to:
Idę gacie pakować. I skarpetki, spodnie, bluzki, piżamki. I kapcie, maskotki, biszkopty, soczki, jogurty, bułki z serem. Bo OB na pewno zapomni im dać jeść…
Aaaaaa, jak oni sobie beze mnie poradzą? Aaaaaaaa
ja mam podejrzenia dlaczego znów przenosiłam ciążę .. po prostu boję się, że dzieci – mąż i córka lat niespełna „tsy” zginą marną śmiercią z głodu, albo gaci im zabraknie, albo albo pozabijają się nawzajem bo to dwie uparte kozy są .. no jak ja mam rodzić ?
Czekają Cię dni swobody. Spróbuj wypocząć i się nie zamartwiaj 😉
Dlatego ja miałam wyznaczony termin porodu na 8 marca, a urodziłam 27 lutego, żeby babcia pomogła. CP miała 2 lata wtedy 😉
Histeryzujesz ot co 🙂
Proponuje po zamknięciu drzwi za nimi, rozebrac sie do naga i tanczyc, palic melise, złopać merlota albo caberneta i już, bedziesz płakać, że tak szybko wrócili…
no babcia ma czuwać .. ale jak tylko się obróci to pewnie oni coś wywiną… nie mówiąc o guzach, siniakach, przeziębieniach … pewnie będzie syna trzeba siłą wyganiać … zwlaszcza, że wciąż jest żywą reklamą precla a waży ponad 4 kilo 😛
Matko ty się przyznaj, że ściemniasz z tą histerią, by się Biologiczny nie rozmyslił z tym wyjazdem. Agnieszka tobie już setki razy mówiłam, byś się do okulisty wybrała. Słucha się koleżanek!
CD przed terminem rodzona a 4270… powodzenia 😉
no wiem wiem okulista .. ale to już szybciej postraszę go terminem wywoływania niż się do tego pana dostanę .
Dzięki Matko 😀
Aaaaa… tam, dadzą radę :). Mam kuzynkę, której małżeństwo dopóty sie dobrze układa, dopóki mąż jest na morzu – wtedy są najszczęśliwsi ;).
dadzą radę, dadzą, OB będzie mieć niezapomniane przeżycie 😉
Magdalena Diak też znam kilka takich 😉 i też znam takie jak moje: on zjeżdża co 6 tygodni na tydzień i tyle im starcza 😉
Spakowanie dzieci: 2 minuty. 5 razem ze zniesieniem torby ze strychu 😉
jest nowa Bridget!!!!!!!???????
Jest. Za 35 zł prawie 600 stron.
Gdyby OB zapomniał dać im jeść, to bez obaw, już one Mu przypomną, zapewne nie tylko to. Poradzi sobie z nimi a one z nim na 100%, jedyne czego można się obawiać, to że OB jak to prawdziwy chłop uzna, że wierzchnie odzienia nadal są czyste (autopsja). A one mogą być czyste inaczej. Ale to nie boli.
A ja szukam czegoś lekkiego na 3dniowy pobyt we Wrocku..
Bridget będzie najlepsza :)) fenks
Miejmy nadzieję, że się nie zawiedziemy….
To jakiś cudowny chlebak musiał być 🙂 Z chęcią bym kilka takich kupił 🙂
Żeby zyskał na wartości musi stać w mojej kuchni 😉
O jejuśku jak ja Ci Matko Sanepid zazdroszczę. Oczywiście nie tego nastawiania kręgosłupa, ale tego czasu, który będziesz mogła spędzić sam na sam z książką.
Poradzą! 🙂 Pamiętaj, to Twoja chwila, relaksuj się :):):)
Pakuje wlasnie starszego na pierwsze ferie z dziadkami… Gdyby nie ty nie spakowalabym kapci. Dzieki Ci Matko! 😉
… Bridget sobie podaruj… piece of crap, bleee…
Przeczytam choćby z sentymentu…