Nie będzie Matki. Przez kilka dni. Bo się komputer popsuł. Ten zapasowy, który jest na wszelki wypadek, jakby się ten główny popsuł, też się popsuł. Jeśli da się naprawić, to się naprawi. Jeśli nie, to MS sprzeda nerkę i będzie musiała kupić jakiś inny. To potrwa.
No chyba, że uda się uruchomić ten pożyczony. Ale na razie się nie udaje. Jakby co, to maile odbieram przez komórkę. Chociaż i ona się psuje, bo ma problem z ładowaniem.
dla tych, co chcą mi wysłać słowa wsparcia. dla tych, co chcą ze mną zrobić jakiś deal.
Trzymajcie się!
Popatrz na tio z innej strony – pogoda sie poprawia, wiecej czasu mozesz spedzic np. na spacerach 🙂
Aneta Bednarek Ruszkowska ja mam pracę….
zaraz znajdziesz rozwiazanie – wierze w Ciebie 🙂
a naprawa laptopa przez telefon to który maila 😀 ?
Ulka Zapał laptop 1 jest w serwisie, w laptopie 2 siadło zasilanie
Ja bym z tych dwóch, telefonu i tostera w kuchni, złożył tablet i pisał dalej. Nie łam się 🙂
– dla tych co chcą wysłać matce nowego laptopa 😉
To ja mam TAKIEGO maila? I nic o tym nie wiem? Czy może Ty zgarniasz te darowizny?
oj na nerkę znajdziesz szybciej kupca niż myślisz 😛
To może ja przejrzę ogłoszenia w sieci z serii „nerkę kupię”, zawsze to szybciej będzie jak coś….;)
A ja kupie nerke.Bo moje jakies trefne takie:)
życie- jak jedno się wali to i całą reszta …
Szybko się sprawa rozwiązała – podaj chętniej nr konta to Ci zaliczkę wyśle za nerkę. A jak nie to zróbcie transakcję wymienną – niech Ci w zamian za organ kupi wymarzony laptop 🙂 Trzymaj się !
O nie!
Matka powinnaś podać jeszcze nr konta dla tych, którzy chcą cię wesprzeć i mieć codziennie wpis na blogu 🙂 Wówczas laptop byłby lada dzień 🙂
Nie trzeba. Poradzę sobie 🙂