Kupiłam sobie stopery do uszu. Takie woskowe, co się je gniecie i zatyka otwory uszne na amen. Żeby kota nie słyszeć, bo kot drze japę codziennie ok. 5 nad ranem; dzieci, które kopią w ścianę przez sen, a ściana z cegieł dziurawek i się niesie; deszczu za oknem i pieca z automatycznym podajnikem, który co parę minut robi „buuuuu” tuż pod moim pokojem.
Kupiłam, zagniotłam, włożyłam w przewody tak głęboko, że prawie doszły do jelita cienkiego i…
po 1) przez całą noc budziłam się nerwowo i sprawdzałam, czy mi z tych uszu nie wypadły, bo jak wypadną, to przecież i tak jęki kota mnie obudzą,
po 2) i tak mnie jęki kota obudziły, chociaż stopery były tam, gdzie być powinny….
I wymyśliłam, że kupię jeszcze ze 3 paczki tych stoperów, zagniotę i … wsadzę je kotu do paszczy.
Póki co, kawa nr 3. Dla mnie. Kot bowiem odsypia ciężką noc.
Wczoraj skonczylam czytac Twoja ksiazke i zastanawiam sie za ile w koncu poszedl ten wozek? 😉 o ile to nie tajemnica 🙂
na śmietniku wylądował ostatecznie
No to szkoda a tak sie pieknie zapowiadala jego kariera
Agnieszka Kral ale bardzo możliwe, że ktoś go ze śmietnika wziął i wykorzystał dokładnie tak, jak miał – woził nim złom
Nasza po naszym powrocie niestety nie była obrażona.. Całą noc koniecznie chciała się przytulić do mojej głowy.. Wypijam napój wzmacniający i będę porządkować zdjęcia. Bieliki dają radę! Jeszcze raz dzięki! A, nie umieliśmy uruchomić piosenki w parku… Dopiero internet nam powiedział :-))
a to nawet nie wiem jak się uruchamia….
Ponoć trza nacisnąć jakiś klawisz na akordeonie. Obleźliśmy i zmacaliśmy prawie wszystko, mamusia z wózkiem idąca z oddali musiała mieć ubaw. Już wymyśliliśmy, że poprzednia musiała coś puszczać z telefonu.. A druga po nas przyszła i włączyła. Musieliśmy mieć dobre miny…
Bedziesz sie znecala nad biednym zwierzatkiem?!!! A nie lepiej zyc w jego rytmie, czyli budzic sie sama tez o 5.00 i mu towarzyszyc? Cos do roboty o tej porze przeciez sie w domku znajdzie? :)))))
jak będę mogła jak i on spać od 7 do 23 to spoko.
Lepsze są stopery tzw. choinka. Nie dają 100% wyciszenia, ale są niezłe.
Zwykle piankowe 3m.idealnie wytlumiaja.
swędziały mnie od nich uszy
Dla mnie najlpesze.kwestia przyzwyczajenia.
Grzegorz Makówka no próbowałam wiele razy. Zawsze się drapałam, tak jakby ta gąbka mi szkodziła
Sa tez silikonowe..szukaj uvex ,3m w sklepach z bhp.jak masz kase jest firma co robi ci odlew ucha i robia tylko dla ciebie.ale to z 400 zł chyba kosztuje wyciszaja do zera .z mikrofonem do rozmów.
https://www.google.pl/search?q=stopery+3m&client=ms-android-huawei&prmd=isvn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiI9526lKbRAhXHXiwKHUKID-gQ_AUIBygB&biw=360
Tu masz linka
Jak dla mnie to Kot igra ze śmiercią ???
Ty po prostu za mało zmęczona jesteś ?
Ha! Przeczytałam to i od razu wiedziałam, że to Ty!
Jak kot wyje to go na dwór. Albo nocka w piwnicy…
On nie może na dwór, a w piwnicy zimno. To członek rodziny.
Matko, uważaj, żeby nie zostawiać tych stoperów na wierzchu. Moje dwa koty mi je ciągle kradną i (blee) zjadają… 🙂