Uwaga, ogłoszenie parafialne! Ponieważ MS dzisiaj wychodzi na koncert (a jednak!), to wszelkie rady dotyczące leczenia swoich dzieci przyjmuje na maila
Do maila proszę dołączyć imienny skan dyplomu ukończenia studiów medycznych oraz zaświadczenie o odbyciu stażu kierunkowego w dziedzinie pediatrii. W innym przypadku równie dobrze mogę o dawkowanie antybiotyku spytać pani Tereski z monopolowego albo pani Zenobii, która sprząta dworce i niejednego obłożnie chorego już widziała.
Dziękuję.
PS. 1 Jest taki jeden koleś, co dawał rady rodzicom, mimo że o medycynie pojęcie miał nikłe. Zamknęli go po tym, jak jedna podopieczna zmarła…
PS. 2 Krótki poradnik dla ambitnych
PS. 3 Punkt pierwszy tego wpisu jednak się sprawdza
PS. 4 Kto się obrazi ten trąba. Kto się obrazi za to, że jest trąba, to jest podwójna trąba
jesteś SUPEROWA <3
Kurde… Też nie czytałam komentarzy… Muszę przysiąść dzisiaj przy komputerze jak widzę 😉 poza tym- ja też Cię kocham, Matko! 😉 a co do dobrych rad- ja oprócz lekarza słucham tylko tych mojej mamy 🙂 jeszcze się nie zdarzyło, żeby poleciła mi coś innego niż dr lub coś, co by nie zadziałało 🙂 dyplomu nie ma, ale ma nas 6, miała czas i okazję się nauczyć co nieco 😉
Nu, a Dżemik smakował?
A ja myślałam Matko, że pójdziesz do pediatry i go zwyzywasz od konowałów 🙁 I powiesz mu, że ma Ci tutaj szybciutko receptę z Heviranem dać, bo tak radziły panie w komentarzach na blogu. I że następnym razem nie pójdziesz do pediatry, w ogóle nie pójdziesz do lekarza tylko się na blogu zapytasz: że córka ma takie krosty i że co to jest i jak leczyć, może nawet zdjęcie krost wstawisz, żeby sobie panie mogły porównać do krost jakie miały ich dzieci. A Ty takiego posta zaserwowałaś… No jak możesz po prostu. 😉
ale Ty jesteś złośliwa…
😉
Bo ja zła kobieta jestem… 😉