Od wczoraj jesteśmy u Marjannki. Tak całą rodziną zwaliliśmy się jej na głowę, ale dajemy radę. Najpierw dzieci zrobiły nam pizzę. Najlepsza okazała się pizza Córki Drugiej, która wyraźnie ma zapędy kulinarne i lubi kuchnię śródziemnomorską. Pizzę bowiem obłożyła tylko i wyłącznie oliwkami czarnymi i zielonymi, posypała mozzarellą i tak podała do zapieczenia. Pycha, spróbujcie w domu. Ale sami sobie zróbcie taką pizzę, bo Córki Drugiej nie wypożyczam.
Gdy pizza się piekła, Ojciec Biologiczny poszedł po piwo. Z trójką dzieci go wysłałyśmy, więc wrócił. Piwo kupił jabłkowe, malinowe i cytrynowe. On wie, co lubią kobiety…
Chociaż..
– On się tak odchudza… Prawie nic nie je – powiedziałam Marjannie. – Jak robiłam dla niego lody, to nie chciał nawet wylizać mieszadełka.
Marjanna pouczyła OB o zasadzie wzajemności….
A gdy wstaliśmy po 7 rano, bo Córka Pierwsza jak zwykle jest hop do przodu, to zrobił Marjannie i mi kawę, przypilnował córkę młodszą oraz poszedł po bułki. Przy tych bułkach to miałyśmy trochę wątpliwości, gdy OB zaczął sobie zapisywać co kupić, ale jak Marjanna powiedziała, że zrobi dla niego zdjęcie kajzerki, a ja, że w gimpie trzeba wyciąć i zrobić kopię 9 razy, bo w końcu bułek ma być 10, to się obraził….
Ostatecznie OB kupił bułki, rogaliki i coś tam jeszcze, ale nie w tej piekarni, co mu Marjannka mówiła, więc OB za karę od poniedziałku będzie malował pokój…..
– Podobno w niebieskim pokoju orgazmy są intensywniejsze – powiedziała Marjanna.
– Ale to pokój dla córek…..
Doszliśmy do wniosku, że im orgazmy jeszcze są zbędne, dlatego pokój będzie biały. Za to trzeba też przemalować moją sypialnię….
Na niebiesko tą sypialnię? 😀
a w fioletowym?;)ha ha ha
O kurcze ale Sie narobilo !!!
Znaczy co?
No z ya blekitna sypialnia 😀
Też musisz przemalować?
No Wlasnie Tak pomyslalam, tyle lat Nie ten kolor Co trzeba 🙂
Jak zwykle, świetny tekst!
Za dobrze mnie rodzice wychowali, nie przetestowalam jako nastolatka mieszkająca w niebieskim pokoju 🙂
A ja przetestowalam 🙂
No tak, teraz już wszystko rozumiem:-) To przez ten zielony kolor!
A moze byc poki co niebieska poduszka……jak myslisz ?:-)
Siedzę i zastanawiam się czy dla tych doznań jestem w stanie powstrzymać odruch wymiotny na widok niebieskich ścian 😉 nienawidzę niebieskiego! A jakiś inny alternatywny kolor, he? 🙂
miałam niebiesko,teraz fioletowo-zielono. I potwierdzam-niebieski rządzi!!! 😀
A to nie chodziło o mieszadełko? 😉
Niebieski rządzi:D:D podobno jeśli jemy na niebieskim talerzu to mamy mniejszy apetyt…ciekawe że w sypialni działa odwrotnie:p
PS.dobrze że MS do Marjanny przyjechała będzie miał kto OB wyedukować…kto to widział nie wylizać mieszadełka po tym jak się Matka nad lodami tyle napracowała??;p ;p
Katarzyna Stachoń – prawda? Dokładnie tak OB powiedziałam… 'Ona ci robi loda, ty jej wylizujesz mieszadełko’. Proste. Ja nie wiem czego tu nie rozumieć 😛
Marjanna B.-lol:D
a w czerwieni i pomarńczu……
odradzam ten niebieski 😉 bo uspokaja i nastraja do snu. w sam raz do dziecinnego 😀