Ponieważ uważam, że to jawna niesprawiedliwość, że mimo przyjazdu ojca moich dzieci, wciąż to ja wstaję z nimi o świcie, ja je ubieram, ja karmię, ja kładę spać, zdeczko się uniosłam. I spytałam grzecznie, czy łaskawy ojciec moich dzieci nie zechciałby się bardziej uaktywnić, zwłaszcza w krytycznych momentach, kiedy chciałabym popracować i zarobić na karmę dla świnek, spinki do włosów i papier toaletowy.
– Musisz być jutro o 6:40. Ubrać dziewczyny, dać im śniadanie, zapakować im kanapki, bidony z wodą, do plecaków wpakować prace plastyczne na konkurs…
– To ja może przyjdę o 5…?
(zabiłabym…)
Swoją drogą… Prace na konkurs. Dzieci miały narysować obrazki dotyczące bezpieczeństwa na drodze. Obrazek miał mieć elementy odblaskowe. Ja sobie wymyśliłam, że córki namalują swoje farbami świecącymi w ciemności i dorysują flamastrami z brokatem. Za tymi farbami to przeszłam kilka sklepów plastycznych i za 60 ml farbek zabuliłam 25 zł. O ile CP dała się trochę posterować przez OB i namalowała dziewczynkę w deszczu przechodzącą przez ulicę po pasach, o tyle CD odmówiła jakiejkolwiek współpracy i namalowała… dziewczynkę na polanie. Farbą świecącą w ciemności pomalowała drzewa.
I tutaj widzę przebłysk geniuszu!
Ponieważ drzewa często znienacka wyskakują na kierowców, bywa że w ciemną noc i zza zakrętu… Powinno się je malować. Farbą świecącą w ciemności…. Oby jury konkursu dostrzegła ten potencjał.
Klocki lego często atakują niespodziewających sie tego ludzi, wiec dlaczego drzewa mają byc gorsze?!?!?
oj znam to. . Mężu zawiezie do przedszkola ale nic ponad to bo przecież on nie umie. :/ 😉
ale wydaje Ci się, że jak tatuś jest na miejscu, to normalnie z rana wykonuje sam z siebie te wszystkie czynności?????
Nie wiem, nie mam doświadczenia
ej no nie gadaj, kilka lat przeżyłaś z małżonkiem na pokładzie;)
hmm, moje dziecko miało 3 lata, kiedy zniknął z pokładu, teraz ma 7… wiem więc niewiele. Nie mniej jednak, zawsze jak go opierdzieliłam, to się okazywało, ze może wszystko 😀
Nie wiem, o której przyszedł, ale na pewno CD się spóźniła, bo wyjechał na minutę przed dzwonkiem
Komentarze bezcenne 😀
życie
Wiesz co MS. Przyjechal moj stary na 2tyg. Dzieci oczywiscie do przedszkola nie chodzily w tym czasie no bo chcial sie rzekomo nacieszyc nimi. No dobra tylko ze w te 2tyg z dzieci wstajacych o 6:30 piatek swiatek czy niedziela- zrobil mi dzieci spiace do 9 ( „chcecie isc do przedszkola? Nie? To spijcie”). I zgadnijcie kto teraz zostal z mega problemem z dobudzeniem agentow z rana, z fochem z przytupem itd?
moje dzisiaj poszły normalnie, ale kumam o co Ci chodzi. Np. CD jest kompletnie rozwalona. Płacze.. o wszystko. A to nie jest dziecko płaczliwe. A od soboty płacze. Założę się, że przejdzie jej w środę….
Tak jak twoja migrena co?
myślę, że tak. Najlepiej CP sobie radzi
takie to smutne 🙁 rozwody są straszne, ale z drugiej strony krzyczący rodzice są jeszcze gorsi… głowa do góry!
Pawel Guoski rozwody nie mają tutaj nic do rzeczy. Kasi mąż najwyraźniej pracuje za granicą. Jak i mój eks mąż. Dzieci nie zauważyły rozwodu, ponieważ tata od ponad 3 lat pojawia się 4 razy do roku na kilka dni. Gdyby mieszkał w PL to nie miałabym opieki wyłącznej, ale naprzemienną. Czyli dzieci spędzałyby tydzień na tydzień, raz ze mną, raz z tatą. Często emigracja zarobkowa bardziej rozwala rodziny niż formalny rozwód.
MS swiete slowa 🙂
MS mi właśnie o te odwiedziny chodzi. Rozumiem,że dla dzieci to jest ciężki czas. Koleżanki mąż również pracuje za granicą. I z opowiadań koleżanki wynika,że najgorzej jest jak przyjeżdża na parę dni, małe cały czas się przytulają do taty, tylko tata istnieje, ale również cały czas płaczą, bo wiedzą,że on tylko na kilka dni. I to jest przykre. Trzymajcie się ciepło!
Pawel Guoski no tak jest niestety… Dlatego też w przeciwieństwie do wielu urażonych byłych żon nie reglamentuję im wspólnego czasu – wręcz przeciwnie – pilnuję, by byli ze sobą jak najwięcej… Nic więcej niestety nie jestem w stanie zrobić.
i brawo dla Ciebie! 🙂
jak nasza córka się budzi to mój budzi mnie i przenosi się z kocem do salonu.
a rano on nie wie w co ubrać – a jak ma przygotowane, to on nie wie gdzie szukać, nie wie jak założyć
Kurde, mój robi wszystko co trzeba.. ale też go opierdzielam, tak na wszelki..
to przestań, bo jak coś nabroi to już nic nie zrobisz…