Jakby ktoś się pytał, co robi obecnie MS, to MS w duecie z Córką Drugą robi specjalizację.
Z nefrologii.
Córka wydala próbki, jak się okazuje w minimalnych ilościach, w lodówce, obok kartonów z mlekiem i butelek z ketchupem zalegają karafki na napoje napełnione uryną i kwasem solnym, MS potem biega do punktów medycznych, nefrologów-chamów, szuka nefrologów miłych pacjentowi (im więcej się im płaci za wizytę, tym są milsi), a Google i tak podaje, że Córka ma przewlekłą niewydolność nerek, co nie nastawia nikogo optymistycznie.
Dlatego po zrobieniu specjalizacji nastawiam się na doktorat.
🙁 my się też diagnozujemy, w środę tydzień temu neurolog, w piątek usg brzuszka i laboratorium, wczoraj kardiolog, dzisiaj usg główki, jutro laryngolog i powrót do neurologa. Do tego mąż dzisiaj próbował synka zapisać na rehabilitację na NFZ, a tak terminy majowe 🙁 maluch ma 8 miesięcy dopiero.
chujowo no 🙁 Jak człowiek sam chory, to jakoś obleci, a z dziećmi to podwójna robota, potrójne zmartwienie, a jeszcze nasza służba zdrowia przychylna nie jest..
Bardzo przykre 🙁 i tak się cieszę,bo laryngolog i usg brzuszka udało się na NFZ, wczoraj kardiolog 240 zł, bo nie wyobrażam sobie czekać do końca marca( a to i tak dobry termin był), dzisiaj usg główki też prywatnie. Nie umiem czekać jeżeli chodzi o synka.
Paulina Kitulka no nam wyznaczyli kolejnego nefrologa na czerwiec, Musiałabym jej wszystkie badania powtórzyć, bo trzeba mieć świeże. Ten sam nefrolog prywatnie – po tygodniu
Dzieci nie powinny czekać. Ale dzisiaj sam rehabilitant mówił mężowi,że jest w szoku, bo miesiąc temu czekało się na zabiegi miesiąc, a teraz nagle tyle dzieci potrzebuje pomocy.
Pozostałe badania robimy prywatnie, bo neurolog po zebraniu wywiadu będzie decydować o badaniach genetycznych, a tam na czas wyniku nie mamy już wpływu. Czeka się około 5-6 tygodni, to gdybym kardiologa i usg zostawiła na NFZ to moje dziecko ostatecznie zostałaby zdiagnozowane w okolicach swoich pierwszych urodzin. Paranoja.
Paulina Kitulka nasza rodzinna trochę liczy na to, że nefrolog, do którego idziemy w czwartek, położy CD w szpitalu w celu porządnego przebadania. Nie wiem czy mnie to cieszy, z 2 strony, przynajmniej będzie wszystko na miejscu
Dobrze, dobrze! Mi się właśnie podoba podejście neurologa, bo za jednym razem ileś chorób sprawdza i wyklucza, a nie, że idziesz, każą zrobić jedno badanie, potem kolejne, tu od razu poszło z grubej rury, ale co się uplakalam to moje.
Matka Sanepid. Może nie jest leżenie w szpitalu dla nikogo przyjemne zwłaszcza dla dziecka. Plus wlasnie taki ze zrobia szybko badania bez czekania. Szkoda ze mieszkasz na 2 koncu polski bo mam tu jedna nefrolog mila i sympatyczna i od razu wlasnie bada w szpitalu ktory tez calkiem jest ok. Dużo zdrowka dla córeczki trzymam mocno kciuki zeby okazalo sie ze jest ok . I nie zakla5daj najgorzej od razu
Małgorzata Grędziok Ćwiękała nie zakładam. Liczę na to, że ciotka się nie myliła i że to będą te cholerne cewki, bo to do opanowania jest. Poza tym na obrazie USG nerki są zbudowane prawidłowo.
O kurwele
To samo przerabiam na sobie. Niestety sluzba zdrowia w kraju wiatrakow kuleje…z koniecznosci wyzszej czlowiek sam staje sie doktorem,gdyz zazwyczaj ich postulat jest jeden i ten sam Paracetamol.
jedź do Szwecji. Tam podobno mają więcej rad: Paracetamol, herbata z cytryną i leżenie.
W DE też leczą paracetamolem. Ale ten ich paracetamol daje takiego kopa, że gorączka z 39,6 spada do 36,4 w trybie ekspresowym (czyli jakieś 30 min od zażycia tabletki) i dopiero po około dwóch dniach rośnie do przepisowej 36,6 (gdzie po polskim, w takiej samej dawce spadała do 37,7 i po 2h rosła z powrotem). Zaczynam uważać, że nie tylko proszki do prania mają lepsze ale leki również.
Ale może jak przy proszkach do prania, tłumaczą tym, że Niemiec zgodnie z informacją na ulotce weźmie 1 tabletkę, a Polak 3 😉
Poki co jade do pl. 🙂
Chcesz takie po nd ?;) jak pierdolniesz na beton u mnie pod jezusem moze okazac sie uzyteczne ?
Wszystko da się przeżyć, ale po co te dzieci tak chorują.
Zgadzam się.
Czym się objawia niewydolność nerek?
http://nefrologia.mp.pl/choroby/chorobyudoroslych/51919,przewlekla-niewydolnosc-nerek
ostrą sobie wygugluj. Nie mogę robić wszystkiego za Ciebie 😛
Matka ale jak się zorientowałaś u Młodej?
Zaczęło się od tego, że młoda marudziła, że brzuch ją boli. Tak sobie od czasu do czasu pobolewał. Poszłam z nią na szczepienie i wspomniałam o tym. Lekarka obmacała brzuch, odpuściła szczepienie, dała skierowanie na USG. Na USG wyszedł osad w pęcherzu, a w badaniu moczu krwiomocz i jakieś tam jeszcze odchyły. W badaniach krwi to nie pamiętam teraz co wyszło. Lekarka dała skierowanie do nefrologa z opisem „podejrzenie kamicy nerkowej”. W weekend zbierałam jej mocz przez 24h. Wyszło 340 ml, a powinno być ok. 600-700, do tego niskie wydalanie wapnia i fosforanów. Moja ciocia – nefrolog, ale bez specjalizacji dziecięcej, sugerowała wrodzoną wadę cewek nerkowych. Zobaczymy, co powie lekarz w czwartek. Stres mam, chociaż ciotka mówiła, że ta wada jest do leczenia farmakologicznie i dietą.
Madry lekarz chociaz ze nie zaszczepił bo bylo by może znacznie gorzej
Matka Sanepid ciesz sie że masz ciocie nefrologa i że rodzinny dał skierowanie na usg. Często trzeba dyskusji i próśb żeby dał skierowanie na jakies badania ?
Gosia Klim moja doktorka ma tendencje do dmuchania na zimno i często daje skierowania bez żadnych problemów
Google umiem odpalić ?
Dzięki bo te medyczne określenia z neta ciężko zrozumieć ?
Dzieci powinny się bawić, cieszyć, rosnąć w zdrowiu i szczęściu, nie chorować :/
Matka krwiomocz czy krwinkomocz? Mam przyjaciolke ,wrocila ze szpitala z mloda i ma skierowanie do nefrologa,za duzo erytrocytów,tez zbiera jej mocz,ma wyniki w polu widzenia i nie w polu widzenia i wszystko w pizdu źle,załamuje się kobieta…
[…] jak to z tym lekarzem było. Wszystkie matki kochają tematykę lekarską, to będzie taka miła odskocznia od dnia codziennego. […]