Dzieci spały prawie do 9:00. W swoich łóżkach. Ja do 8:45, bo mnie sms od OB obudził.
Mówię Wam – miejcie się na baczności. To nie jest normalne….. Zapisuję ku pamięci. 21.12.2014 stał się cud.
Dzieci spały prawie do 9:00. W swoich łóżkach. Ja do 8:45, bo mnie sms od OB obudził.
Mówię Wam – miejcie się na baczności. To nie jest normalne….. Zapisuję ku pamięci. 21.12.2014 stał się cud.
Wiedz, że COŚ się dzieje. Mój syn spał do 9.15, ja do 9.08. To nie jest normalne.
czyli jednak….
Mój starszy 11 lat jeszcze śpi, młoda l.7 właśnie teraz wstała 😀
Moja 4 latka jeszcze spi. A potem tańczy do nocy. Szczerze mówiąc chyba wolę wolny wieczór niż poranek.
Moje również do 9. Coś tu śmierdzi.
Eee, moje zgodnie z niedielną tradycją od 6:05 na nogach :/
W końcu okres Świąt Bożego Narodzenia to czas cudów;).
U mnie jest 9.41 a młody w najlepsze jeszcze śpi. ..a za oknem ciemno jak w d….
Coś jest na rzeczy, córka wstała 8:15 😮 ponad godzinę później, niż zwykle 😉
Matko przecież to tylko przesilenie jesienno zimowe 😉 teraz dzień będzie co raz dłuższy 😉
no coś na rzeczy moje też do 9 spały jak zawsze weekend pobudka była o 7
Moje spały do 7:50 od 18:40… Wg mnie to przez przesilenie od dziś jest zima 😉
Moja córka spała od 20:00 do 10:00. To nie jest normalne.
to jakiś taki dzień… my spaliśmy wszyscy dziś do 10 :), a na innych blogach widzę też taki dobrobyt 🙂
Ciesz się chwilą
Majowie się pizgnęli w obliczeniach 😛
hmmm… u mnie też dziś wszyscy spali jak zabici… ten wiatr może coś niesie?
Syn spał do 9 i wstał z tadammmm ospą!
A ja myslalam ze tylko u mnie dzis takie cuda
A u mnie od 6.20 kolejka do kibelka, wszyscy wstali o jednej godzinie jak na komendę.
Taaaa młoda dostała kataru i kaszlu, czekam na rozwinięcie….
Mlody (20 mcy) spal od 18:00 do 7:30 – bez przerwy, Mloda (2 mce) dla odmiany cala noc dawala czadu :/
Hm, moje spało tez długo z tym ze z przerwą na śniadanko o 5 z rana 🙂
Winter is coming.
Ja niestety od 8 w pracy. Weekend całe szczęście był w miarę spokojny. Dzisiaj rano jednak było strasznie ciemno porównując mój poranek w piątek. No cóż pozostaje czekać aż zacznie robić się coraz jaśniej! pozdrawiam 🙂