Teściowa jest gorsza od kuratora

Podobno. Tak twierdziłyście. Okien nie umyłam. Zmyłam naczynia i kurz pościerałam, ale przecież zawsze w środy ścieram. Ciasteczka były gotowe, nawet paczkę Nescafe kupiłam, bo cholera wie, co taki kurator pija. Kurator bowiem, co prawda ma wpadać niezapowiedzianie, ale wcześniej się ze mną umówił, więc jako tako byłam psychicznie też przygotowana.

Miły człowiek w średnim wieku. Uprzedzam pytania: za niski i miał obrączkę.

Bardzo go wzruszyła moja historia.

Wszystko sobie notował w zeszyciku. I nagle do pokoju weszła Córka Druga i grzecznie powiedziała:

– Mamo, idę zrobić kupę.

Tutaj się ręka z długopisem kuratorowi omsknęła, bo się zaśmiał głośno.

Ogólnie moje dzieci były na totalnym luzie. CD co chwilę pokazywała zabawki, Córka Pierwsza chciała nam puścić muzykę z komórki. Śpiewały, skakały, głośno mówiły. Zupełnie jak niebite i niegnębione. Kurator uznał, że są otwarte bardzo. I zachwycił się ich stolikiem.

– Z mężem robiłam! – pochwaliłam się. Chociaż może nie powinnam.

Tylko pod koniec wizyty wziął na spyty CP. A do jakiej szkoły chodzi, czy jej się podoba, czy chodzi na jakieś zajęcia dodatkowe. I w końcu spytał, czy ona by chciała, żeby tata tutaj mieszkał.

I jak myślicie, co może powiedzieć sześciolatka zżyta z tatą, mimo że ten z nią od ponad 2 lat nie mieszka?

44 odpowiedzi na “Teściowa jest gorsza od kuratora”

  1. Mój Avon pisze:

    No powie że koffa mamę najmocniej na świecie i tata jej wystarczy z czasu 😛

  2. Odpowiedz oczywista…

  3. Patrycja Paul pisze:

    Córka pewnie powiedziała że chcę tatę mieć przy sobie … Jak tak dalej pójdzie to ten kurator będzie wnioskował o to żeby tego rozwodu jednak nie było 🙂

  4. musiał na koniec zje.ać atmosfere……..

  5. Zajebiste pytanie …. Debil… Szkoda ze nie zapytal kogo bardziej kochają…

    • Matka Sanepid pisze:

      wiadomo, że dziadka. Dziadek wszystko naprawia.

    • „Chcesz zeby tatus tu mieszkal?” „Tak” „Ale nie bedzie”

    • Albo „Ale Twoja Mamusia nie chce”… No poprostu słow mi brakuje!!!

    • Matka Sanepid pisze:

      od razu zaczynam się zastanawiać, po co dbam o to, by one ten kontakt z ojcem miały. Czemu odpalam tego skejpa, czemu go wpuszczam do domu, czemu zawsze mówię, że tata je kocha etc. Może lepiej, żebym powiedziała dzieciom, że tata to drań i że ich nie chce, żebym przy rozwodzie nie miała problemów, bo dziecko za bardzo z tatą zżyte?

    • Mój Avon pisze:

      Matka Sanepid my kobiety raczej tak nie potrafimy…

    • Prawda taka ze takim zachowaniem same strzelamy sobie w kolano… Ja po 3 latach takich gadek nie wiedzialam jak mam wytlumaczyć córce ze „tatuś” bez slowa sie zawinąl i raczej juz nie wróci zeby ją choć raz zobaczyć. Weź wytlumacz 7 latce dlaczego …

    • Robisz to co powinnaś, podziwiam cie ale tak właśnie zachowuje sie matka, która nie chce rozpiepszyć dzieciom dziecinstwa do reszty. Utrudnianie kontaktów to duża krzywda zarowno dla dzieci jak i dla ojca ( chyba ze ojciec jest draniem i degeneratem) zapewniam cie, że gdybyś nie podtrzymywała tych kontaktów córki mogłyby miec do ciebie pretensje zwłaszcza w okresie nastoletnim. Jest i bedzie ich OB to z toba bierze rozwod

    • Matka Sanepid pisze:

      Anna Radziszewska on nie jest degeneratem. Zrobił dużo głupich rzeczy, ale szczególnie mi. Kocha dzieci, one kochają jego,oboje robimy wszystko, by dzieci o tym wiedziały. Mam nadzieję, że tak zostanie jak najdłużej (a potem, jak dziewczyny będą większe, to już moja rola będzie ograniczona)

    • Wiem, ze nie jest. Nawet ci go zawsze zazdrościłam…wiesz te torty, stolik i cierpliwość. Tym bardziej uważam, że wspaniale postępujesz w stosunku do niego i dzieci, sama jestes najbardziej pokrzywdzona bo za każdym razem oglądajac jego facjate rozdrapujesz rany ale czego sie nie robi dla takich slicznych córek.

    • Matka Sanepid pisze:

      haha, no kuratorowi pokazały króliczka i chomika z gumek 😀 OB robił ostatnio.

  6. Agnieszka B. pisze:

    Czyżby,że tatuś tu przecież mieszka tylko wyjeżdża jak mamusia na niego krzyczy,że ma dość jego ,dzieci i tego starego gruchota co ciągle się psuje…A tak w ogóle to najlepiej było jak pojechały do tatusia do tego śmiesznego kraju z czerwonymi lampkami i żywymi lalkami na wystawach w sklepie…Hmmmmm….mam nadzieje że nie….

  7. No to teraz musisz być niemiła,co by kurator współczuł OB jaką to zołzę sobie wziął i rozwód zaocznie Wam załatwił;)

  8. Jakieś pytanie nie na miejscu przecież to Wy się rozwodzić a nie dzieci i wizyta nie jest po to co za koras!

  9. Foto Turek pisze:

    Matko Sanitarno-epidemiologiczna, czy aby ten kurator nie wyłączył Ci serwera złośliwie, byś nie mogła stroną na utrzymanie dzieci zarabiać, bo jak klikam w link to mi wyświetla na stronie takie coś: ”
    Usługa niedostępna
    Serwer jest czasowo niezdolny do służby ze względu na swój wniosek lub przestoju remontowego pojemności problemów. Spróbuj ponownie później.” Przypadek??? :O 😉

  10. No mnie się też nie otwiera :

  11. Dobrze że masz już sprawę z głowy! Bo On nie wróci prawda? Mam na myśli kuratora

  12. Ela pisze:

    Matko, dobrze robisz, ze nie mówisz córkom źle o OB. Nigdy nie wiadomo co nam los zafunduje… Ja rozwiodłam sie z OB CP 4 lata temu, nigdy jej o nim źle nie mówiłam, bo ojcem był dobrym tylko mężem do d… A teraz śpi koło mnie 2- miesięczna CD z tego samego OB 😉
    P.S. I bardzo dziękuje Ci za ratowanie mojego zdrowia psychicznego w drugiej próbie macierzyństwa po 10 latach odpoczynku od pieluch 😉

  13. Ewela pisze:

    już hula 😀

  14. Wszystko ładnie,pięknie,ale dlaczego kurz ścierasz akurat w środy??hę?

  15. Iwona Iwa pisze:

    Kurator widze przeszkolony psygcholog jest.

  16. Córka powiedziała prawdę, bo to dobre dziecko. A kurator za karę powinien Matce okna umyć.

  17. Nie moge otworzyć 'linka’ grrrr

  18. link nie działa , może kurator zadziałał?

  19. Z tym też nie należy przesadzać… Koleżanka walczyła latami o dobre kontakty córek z ojcem – jak jej przysr… to tłumaczyła dzieciom, że „tatuś żartuje”. Ta strategia, niby słuszna („dla dobra dzieci”?) w końcu wyszła jej bokiem – córki się nauczyły, że można nią poniewierać i same zaczęły ją tak traktować…

    To trudne – dzieci mają prawo do kontaktu z ojcem (zwłaszcza, jeśli jest dla nich dobry), ale zło, które wyrządził ich matce nie jest bez znaczenia, zwłaszcza że ojciec jest pierwszym wzorem mężczyzny i przyszły partner córki bywa do niego podobny…

  20. WEronika Sz pisze:

    A u mnie była jakaś normalniejsza ta kurator
    zapytała męża..co pan jeszcze tu robi?czy da Pan w końcu tej kobiecie i rodzinie spokój?
    Bo u mnie mąż jeszcze niestety mieszka i czeka na rozprawe..
    przekichane..
    także Matko Sanepid łączę się z Tobą w bólu bo wiem co to znaczy
    Moja córka nie chcce słyszeć ze tata sie wyprowadzi
    ale tata mi robił krzywde i mnie wykończył psychicznie nie moje dziecko

  21. o teraz mnie widać:)

  22. Marta pisze:

    Tak to już jest z tymi kuratorami. I tak nieźle się zakończyła wizyta 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *