Chciałam Wam zdjęcie pokazać. Córki ze mną na ogrodowej huśtawce. Ładne zdjęcie. No dzieci wyszły jak zwykle, ale kolega, który je robił (zdjęcie, a nie dzieci) sprawił, że nie widać na nim mojej siwizny i lwiej zmarszczki („Olka, ale nie uśmiechaj się teraz, bo zmarcha wyjdzie jak nic….”). Wrzuciłam najpierw fotkę na mojego fejsbunia, potem na dział forumowy rówieśniczy jakiś tam… I nic. Łącznie ponad 30 lajków, ale żadnego komentarza typu:
– Nono, wyglądasz jak ich starsza siostra!
albo
– Te paski wcale cię tak bardzo nie pogrubiają, jak twierdzisz
czy choćby
– Zafarbujesz odrosty i będzie git.
Nic. Nikt się nawet nie na nieszczerość nie zdobył. Oprócz OB, który kwadrans myślał nad komplementem: „Jesteście śliczne. Wszystkie trzy”. Ta.
Sorry, nie będzie fotki.
Nie załamuj się Matko 😀
Przynajmniej masz z nimi jakieś zdjęcie. Ja wszystkie robię, więc nie ma mnie nawet w rodzinnych albumach… -,-
A czyje zdanie najbardziej się liczy? Oczywiście , że męża. Do puki jemu się podobasz to się nie doszukuj. Schowaj zdjęcie na 5 lat a potem sama zobaczysz jaka byłaś śliczna. Znam to z autopsji 🙂
Czyli nigdzie nie ma już tego zdjęcia,żeby Ci posłodzić ? 🙂
za późno. Strzeliłam dąsa.
MS błagam tylko nie pisz „focha” 😉 sprawdź z wujkiem google terminologię słowa „foch” 😉 więcej tego nie użyjesz 😉 a przynajmniej publicznie 🙂 lepiej napisz, że się dąsasz 😀
Może być? :>
Matka nie bądź baba i odfochuj się!
komentarz ok 😉 ale zdjęcie daj 😀 posłodzimy 😀
O masz… Matka nie bądź baba i nie dąsaj się!
Matko fotki nie widziałam ale była na pewno zajebiście piękna i w ogóle 😉 więc mogła bys jednak ją wstawić
Oj coś tam się zawsze napisze, dawaj! 🙂
dawaj fotę..:)
Brak komplementów? na mnie możesz liczyć! Kobieto, czego Ty chcesz od siebie? Wyglądasz bardzo, jak na matkę 2 córek, ładnie 😉 wiesz że inni mają więcej zmarszczek w TYM TAKIM ŚREDNIM wieku, dużo więcej siwych włosów, dużo osób boryka się z łysieniem plackowatym albo co gorsza nadmiernym owłosieniem? Twoja fryzura jest naprawdę niczego sobie. Nie jesteś gruba – jesteś przeciętna i normalna (kocham to słowo)… są ludzie wiele grubsi! i mają cudne życie… widziałaś jakiego męża ma najgrubsza kobieta świata?? noś spokojnie paski wszerz i legginsy! Czy Ty widziałaś baby z rozstępami? Twoje to mały pikuś! Niewidoczne nawet przy dużym zoomie. masz zdrowe i ładne zęby (czy to nowe licówki siostra wmontowała czy może to Twoje własne osobiste??) – wiesz jakie zęby potrafią sobie uhodować młodsze od Ciebie o połowę które boją się dentysty…? Zmarszczki? jakie zmarszczki! To są pajęczynki towarzyszące szczeremu uśmiechowi! Co tam jeszcze Ci doskwiera? ps. dodam że nie widziałam tego zdjęcia 😉
Inni widzieli my tez chcemy 🙂
Iga Starzynska-Dolecka czytam co piszesz i tak się zastanawiam… gdzieś Ty moją fotkę zobaczyła?! 😉
patrzyłam na siebie w lustrze 😀 a może my jesteśmy kolejnymi, rozdzielonymi przez błąd personelu medycznego, bliźniaczkami?
w niewlasciwym miesjcu pokazalas foto, wrzuc tutaj to zobaczysz potok komplementow 😀
Zacytuję ci Jeana Cocteau:
„Takt polega na tym, by wiedzieć jak daleko można się posunąć, by nie posunąć się za daleko”.
Zatem ciesz się z lajków i szanuj taktownych czytelników 😉
zrobiłaś mi przykrość…..
Moja koleżanka mi kiedyś przywaliła „Widzialam wczoraj w TV filmik w dzienniku, jak …(polityk jeden).. się kąpał w jeziorze. Że mu gacie nie spadły, a ten brzuch taki wielki wylewający się. Obrzydlistwo. Ojej, przepraszam cię, nie chciałam. Nie gniewaj się na mnie…”. Jak stałam tak padłam 🙂 Od tego czasu boję się jej komplementów 😉
Nie wiem tylko czemu Katarzyna czepia się słowa Foch – jest jak najbardziej polskie i nie ma żadnych dziwnych znaczeń. Używał go w l.mn. jeszcze M. Rej
Droga Matko Sanepid: jest powszechnie wiadomym, że dąs piękności szkodzi. Więc dla własnego dobra oddąsaj się czym prędzej.
Z tymi komplementami różnie bywa 🙂 W ciąży przybyło mi (nie wiem jakim cudem ;P ) 30 kilo. Urodziłam, a 25 kilo zostało. Ciągle słuchałam jak cudownie wyglądam, nie widać, że rodziłam itp. Tylko lustro jakieś takie prawdomówne było 🙂 Dziś po tym nadmiarze ciałka nie ma jednego śladu i okazuje się, że wcale tak fajnie nie wyglądałam. Spotykam znajomych i słyszę: „Ale schudłaś! Wcześniej Cię nie poznawałam na ulicy” …a niby taka piękna byłam 🙂
Matko, rzeczonego zdjęcia nie widziałam, ale widziałam zdjęcie zrobione Tobie przez CP przy składaniu trampoliny- na „dole” jest w porządku. U „góry” z pewnością jeszcze lepiej. 🙂