Trochę miejsca się zwolniło po zmianie parametrów i skoku na kasę potencjalnych reklamodawców. Jakie reklamy mogłyby się znaleźć na blogu Matki Sanepid?
– środki antydepresyjne – co prawda widać na pierwszy rzut oka, że ich nie biorę (już/jeszcze), ale jest to jakiś pomysł
– tabletki uspokajające – jak wczoraj wzięłam to się dobudziłam dopiero o 8.30. Zasadniczo zaczynam się czuć wyspana. Taki stan potrwa jeszcze z godzinę.
– chusty do noszenia dzieci – obie Córki noszone i tylko chusta mnie uratowała przed zupełnym szaleństwem
– pieluchy wielorazowe – niby skomplikowane i upierdliwe a ja – Matka pracująca – mam, stosuję, piorę, składam i jeszcze twierdzę, że mam z tego niezłą frajdę
– wyjazdy do SPA – każda matka o tym marzy, część nawet wie co to takiego
– pralki, suszarki i wszelki sprzęt agd – muszą być niezawodne i ekonomiczne, bo chodzą przez 20h na dobę
– duuuuuuże, pakowne, bezpieczne, niezawodne samochody – takie, że jak się matka po włożeniu do niego i zapięciu w foteliki dzieci rozpędzi, zagapi i rozpieprzy na drzewie to nikt nawet nie zauważy
– plastry, bandaże i inne opatrunki – zwłaszcza w sezonie wiosna/lato
– środki na porost włosów – dla tych co rwą włosy z głowy
– farby do włosów – każda matka siwieje przy pierwszym katarze swojej pociechy
– środki antykoncepcyjne! – żeby NIGDY PRZENIGDY WIĘCEJ…..