Dzięki temu, że kupiłam bilety na koncert Eda Sheerana zamiast na legendy rocka w Dolinie Charlotty i zapisałam się na wydarzenie związane z koncertem, mam cały czas oko na gimbazę (jak się będzie nazywać gimbaza, gdy nie będzie gimnazjów?). To dla mnie nowość i dużo się dowiaduję o współczesnych nastolatkach.
Na przykład, że są niecierpliwi:
“Dostaliście w końcu bilety?????” pytają codziennie, tak jakby 11 i 12 sierpnia 2018 był tuż tuż.
Nie potrafią czytać ze zrozumieniem:
“Czemu tak długo nie wysyłają tych biletów”, chociaż wielokrotnie pojawiała się informacja o tym, że wysyłka może trwać do 6 tygodni.
Pijają kawę:
“A ja nie dostałam próbki Nescafe razem z biletem 🙁 “
Oraz, że odnoszą się z szacunkiem do rodziców:
“Idę z mamą, bilety są imienne na mamę, czy wejdę z mamą?”
Cudowne to jest <3
.
.
.
PS. Pożyczy mi ktoś gimnazjalistę? Zaczynam się czuć głupio…
A mówią, że czytania ze zrozumieniem uczą w podstawówce ??
Oj… jeszcze kilka lat i się doczekasz… może nie dwóch gimnazjalistek ale dwóch „późno podstawówkowiczek…” Jeśli będą choć ciut podobne do tej mojej to chętnie będziesz je wypożyczać…
jako że od 16 lat pracuję w gimnazjum, powiem ci, że to nie wszystko co jeszcze o nich wiesz 😉
mam się spodziewać burd na stadionie?
burdy bardziej spodziewam się od zgrzybiałych katolickich staruszków, ale na koncercie na szczęście ich nie spotkasz.
Gimbus to stan umysłu ?
my idziemy na koncert Edzia w Dublinie a bilety dotra do nas dopiero w marcu! i zadnych probek nie dolaczaja! skandal!
Mam bardzo używaną. Od września do liceum. Ale dzięki temu żaden gimbazjalny myk i bzdet jej nie straszny. Polecam.
Natalia, czy Ty też masz podobne odczucia? 😉
Gimbaza pozostanie gimbazą, niezależnie od reformy systemu szkolnictwa w Polsce. To tak jak ja jestem Blondi, nawet wtedy, gdym ruda 🙂
A ja mam w domu takiego osobnika uczęszczajacego do gimnazjum. I wiecie co? Nareszcie zaczynamy się dogadywac 😀 nie mówiąc już o tym, że nie musimy nic mówić – patrzymy na siebie i wiemy o co kaman, śmiejemy się z tych samych rzeczy itp. Czyli, że się zatrzymałam na etapie 7 klasy SP?! ?
inaczej nie da się tego wytłumaczyć
No to jest bardzo możliwe… Bardzo! ? i dobrze mi z tym.
hahaha nie każdy gimnazjalista czy też były gimnazjalista jest taki ograniczony umysłowo zeby codziennie zadawać te same pytania 😀 … ja mam w domu 17 latka i 14 latkę 😀 , nie jest źle …
jakie wydarzenie? co jest zaplanowane?
wydarzenie. Na Facebooku. Koncert.
Myślałam, że chodzi o jakieś wydarzenie okołokoncertowe, o akcję jakąś zaplanowaną przez uczestników koncertu. Ciekawa byłam co wymyślili 🙂
Anna Kuna a coś tam kombinują, ale nie jestem w temacie.
Tu muszę Cię rozczarować (matka byłego gimbusa) – nie każdy gimnazjalista nadaje się do pożyczenia, bo niektórzy kompletnie nie chcą identyfikować się z tą społecznością i przejawiają podejrzanie wysoki poziom logiki (jak na gimnazjalistę ofkorz) oraz inteligencji (jak w poprzednim nawiasie) 😀
Mam jednego do pożyczenia. Zapewnisz WiFi, jedzenie i słodzone napoje i pójdzie za Tobą jak lunatyk ? Twoim dodatkowym atutem jest bliskość wybrzeża.
Może bym i pożyczyła tylko jest pewien mały kłopot a mianowicie moja pierworodna nie przyznaje sie do mnie jak przebywa w swojej gromadzie – co tr gimnazja robią z córkami ?
Ja mam gimnazjalistke po dachem ale nie pozycze bo umarlabym z nudów. I nie przypomina za nic osobnikow wspomnianych w tekscie, jest zajefajna??
Po „ciul” za przeproszeniem Ci ktoś z gimbazy? Twoje córy przewyższają inteligencją nie jednych..
Bo jak wytłumaczyć innym dorosłym czemu idę na koncert Sheerana?
Idę bo chcę.. Musisz się tłumaczyć..?
Ty chyba masz tego samego terapeutę co ja 😉 On mi tak mówi zawsze
Haha terapeutę mówisz??? Że też ja na no nie wpadłam…. Z moimi trzema czarownicami powinnam już dawno korzystac z usług jakiegoś ?
Któregoś razu poszłam na koncert Happysad. Poszłam, bo lubię?. Stałam pod samą sceną z 18-latkiem, któremu zmieniałam pieluchy jak go pilnowałam, gdy był malutki ?. Obracam się, aby zobaczyć, ile ludzi przyszło… A tam cały klub nastolatków i ja 40-latka pod sceną. Uczucie bezcenne ?
Ja mam gimbe „jego” w domu,nie słucha Eda i mnie tez nie słucha .
A może być 10-latka, która jest fanką Eda i zna na pamięć jego piosenki ? Jakbyś ją zabrała byłaby prze-szczęśliwa (bo to jej marzenie iść na jego koncert), a mnie problem kasy na podwójny bilet + wyjazd z głowy 😉