Łotwa w dwa dni: Ryga + Jurmała

Wśród moich historii i podróżniczych przygód pojawiają się takie, które nawet dla mnie są zaskakujące. Na przykład całkiem niedawno, kiedy razem z Córką Drugą wybrałam się w krótką, acz wyjątkową podróż do urokliwej Rygi i wciąż nie mogę wyjść ze zdumienia… Jeszcze pół roku temu w ogóle się tym miejscem nie interesowałam. Czyż to nie jest to fascynujące, że podróże mogą odmienić nasze perspektywy, przenosząc w zupełnie nowy świat?

Raj dla podróżników: magiczna Ryga 

To córka była inspiratorką tego wyjazdu. Po lekcjach w szkole uznała, że stolica Łotwy jest kierunkiem godnym uwagi, ja zaś się dopasowałam do jej marzeń, wyszukałam niedrogie i komfortowe połączenie lotnicze z Gdańska i kupiłam bilety. Lot z Gdańska do Rygi obsługuje Ryanair. Bilety w obie strony wiosną z lotem w sierpniu kosztowały niecałe 160 zł. Mowa oczywiście o lotach bez bagażu rejestrowanego, ale pobyt dwudniowy nie wymaga wożenia ze sobą wielu rzeczy. 

 

Dom Bractwa Czarnogłowych w Rydze

Dom Bractwa Czarnogłowych w Rydze

Lot Gdańsk-Ryga i tani nocleg w Rydze

Podróż trwa troszkę ponad godzinę. O 19.00 wylądowałyśmy na lotnisku nieopodal Rygi. Kawałeczek za wyjściem znalazłam przystanek autobusowy linii 22. A na nim biletomat. Wystarczyło kupić za 1,5 euro bilet na 90 minut podróży i wsiąść do autobusu do centrum miasta. Autobusy odjeżdżają co kilka minut i nie były przeładowane. Po 30 minutach spokojnej jazdy wysiadłyśmy niedaleko Łotewskiej Akademii Nauk, czyli pod budynkiem żywo przypominającym nasz warszawski Pałac Kultury i Nauki. To za nim był nasz niewielki i mało luksusowy hotelik Hanza. Za dwa noclegi ze śniadaniami zapłaciłam 390 zł (razem z podatkiem miejskim). Pokój był skromnie urządzony, chociaż przestronny, łazienka duża. W każdym pokoju jest czajnik i są saszetki z kawą, herbatą oraz cukrem. Śniadania podawane są w niewielkiej jadalni od 7 do 10 lub od 8 do 11 w niedziele. Nie były wybitne, raczej monotonne, złożone ze składników tanich, niskiej jakości, ale na dwa dni w zupełności nam to wystarczyło. 

 

Łotewska Akademia Nauk

Łotewska Akademia Nauk

Ryga z góry

Ryga z góry

Ryga z góry

Ryga z góry

Zwiedzanie Rygi, dzień pierwszy

Od razu po zrzuceniu bagażu, pomimo dość późnej pory i opadów, wyruszyłyśmy na zwiedzanie. Miasto nawet wtedy wydało nam się PRZEPIĘKNE! 

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Następnego dnia chłonęłyśmy atmosferę Rygi. Poznawałyśmy kolejne zakątki, ze zdziwieniem dochodząc do wniosku, że jest tutaj masa uliczek, w których można błądzić godzinami. Ryga to miasto zielone, pełne parków, z fantastyczną starówką i niesamowitymi, secesyjnymi kamienicami. No i cerkwie. Kto był ze mną na Podlasiu, ten wie, że żadna mi nie umknie. Jest też Kipsala z drewnianymi domkami, chociaż ta mnie akurat rozczarowała, bo nie ma tych domów za wiele. Ale po dzielnicy Blankenese w Hamburgu można czuć niedosyt w Rydze.

Biblioteka Narodowa Łotwy

Biblioteka Narodowa Łotwy

Biblioteka Narodowa Łotwy

Biblioteka Narodowa Łotwy

Biblioteka Narodowa Łotwy

Biblioteka Narodowa Łotwy

Cerkiew Trójcy Świętej w Rydze

Cerkiew Trójcy Świętej w Rydze

Cerkiew Trójcy Świętej w Rydze

Cerkiew Trójcy Świętej w Rydze

 

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Kipsala, Ryga

Zwiedzanie Rygi – dzień drugi i wizyta w Jurmali

Drugiego dnia odwiedziłyśmy hale targowe, na których kupiłam lokalne przysmaki: kiszone warzywa, takie jak kalafior, fasolka, marchewka czy papryka, chałwy, nugaty, łotewski chleb. W halach warto także zatrzymać się na posiłek. Spróbujecie lokalnych piw i cydrów, pierogów, zup.

Targowisko w Rydze

Targowisko w Rydze

Targowisko w Rydze

Targowisko w Rydze

Targowisko w Rydze

Targowisko w Rydze

Targowisko w Rydze

Targowisko w Rydze

Później podjechałyśmy do secesyjnej kamienicy, w której można obejrzeć piękną klatkę schodową, mieszkanie-muzeum. Co prawda 15 euro za dwie wejściówki do tak niewielkiego obiektu to jest wysoka cena, ale jednak nie żałuję. Warto, już za darmo, przejść się ulicą Alberta (Alberta iela), na której roi się od kamienic z bogato zdobionymi fasadami. 

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Ryga secesyjna

Kolejne nasze doświadczenie to Jurmała, niestety podczas ulewy (z chwilami słońca). Ale prawdziwy podróżnik nie zważa na warunki pogodowe, gdy przed nim otwiera się magiczny świat. Jurmała to taka łotewska Ustka, z deptakiem, drewnianymi domami, straganami pełnymi bursztynów i szeroką, piaszczystą plażą. Do Jarmały można dojechać pociągiem. Ze stacji centralnej w Rydze do przystanku Majon jedzie się 30 minut, a bilet kosztuje 1,5 e. Warto przyjrzeć się na miejscu drewnianej architekturze, przywitać z żółwiem, zajrzeć do przepięknej cerkwi. Dodatkowo można wdrapać się na wieżę widokową (wejście za darmo). Nas niestety na szczycie zastała burza. 

Pociąg do Jurmały

Pociąg do Jurmały

Pociąg do Jurmały

Pociąg do Jurmały

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

Jurmała

City break w Rydze to sztos!

Mam nadzieję, że mój entuzjazm i miłość do Rygi są wręcz namacalne, gdy czytacie ten wpis. To była krótka, lecz nasycona emocjami wyprawa i mam tylko jeden komentarz: „JA CHCĘ JESZCZE RAZ!”. Niechaj ten wpis będzie inspiracją dla Was – poszukujących ciekawych kierunków na krótki wyjazd. 

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Dom Kotów, Ryga, Łotwa

Dom Kotów, Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Trzej bracia, Ryga, Łotwa

Trzej bracia, Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Ryga, Łotwa

Zachęcam także do obejrzenia filmiku z Rygi.

A jeśli podobał Wam się ten wpis, to proszę, udostępniajcie go innym albo po prostu postawcie mi wirtualną kawę, którą wypiję na pewno w trakcie następnej podróży. A ta już za 30 dni…

 

Jedna odpowiedź do “Łotwa w dwa dni: Ryga + Jurmała”

  1. […] i z 5 dni zostały niespełna 3. Wyszło nam to jednak na dobre, bo w związku z tym kupiłam bilety do Rygi, a że w Rydze jest pięknie, to już […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *