– Mamo, mamo! A możemy cukierka od dziadka? – spytała Córka Druga.
– A dziadek was częstuje, czy sama na to wpadłaś?
– Sama, ale dziadek nam da….
– A musisz jeść tyle cukierków??? – wiem, głupie pytanie, ale niech zołza mała chociaż prośbę uzasadni. Żyje w Polsce, a rozbuchana biurokracja wymaga takich umiejętności.
– Tak. Żeby mi zęby wypadły – na tyle oto zdały się moje ostrzeżenia….
– A czemu chcesz, żeby ci zęby wypadły???
– Bo wtedy przyjdzie Wróżka Zębuszka i zostawi mi pod poduszką pieniądze.
26 thoughts on “Córka Druga rozgryza świat finansów”