Jutro wyjeżdżamy z Karwi. Czas najwyższy najwyraźniej, bo Córka Pierwsza dzisiaj wpadła w czarną rozpacz. Uznała, że chce wracać do domu, bo tęskni za świnkami i za babcią. W tej dokładnie kolejności. Powiedziała to mi, potem zadzwoniła do babci, do dziadka, to taty, a na koniec uznała, że jej niedobrze. Liczę na to, że to gofry, czereśnie i kanapka z salami, a nie salmonella czy coś.
A właśnie… coś.
Córki poszły pod prysznic. I oczywiście sobie bardzo dokuczały
– Mamo, a ona mi dokucza – krzyknęła Córka Pierwsza. – No powiedz jej coś!
– I tak mama powie „coś” – odpowiedziała Córka Druga, która jak widać świetnie zna moje wychowawcze riposty. Ja za to znam bardzo dobrze możliwości Córki Drugiej, a jednak dałam jej miskę czereśni do zjedzenia. Córka jadła i jadła, aż:
Cale życie jem pestki. No nie umiem inaczej, automatycznie mi paszcza gryzie z lewej, prawej strony owoca i bach, pestka połknieta. Jeszcze mi drzewko nie uroslo, ale kto wie 😀
A skąd wiesz że nie urosło??kiedy ostatnio sprawdzałaś co masz w środku człowieka?marsz na prześwietlenie:D 😀
a to pestka…
😀
O… dawno nie rzygały…
O oł
moj przedwczoraj, po frytkach, w drodze z samochodu do domu. poszlam potem posprzatac pacze i oczom nie wierze, golaby wszystko zezarly 😉
moja trafiła do kibla, a teraz ma miseczkę…
Współczuję :/ Osobiście bardzo nie lubię, kiedy moje rzygają, jakiś niepokój, panika mnie ogarnia. To już wolę, jak gorączkują
Jak to sie mówi namieszała jak babcia w tobołku i paw murowany
a widzisz..zawsze to jakieś urozmaicenir;)
cudownie. W końcu dzień minął w miarę spokojnie.. nudno się zrobiło
pestka to nic, moj kiedys polknal srobke. bedzie dobrze 🙂
Te jej psipadki 🙂
swoja droga te wasze psipadki to jak u nas niesciacy 😉
ostatnio starsza corka zlapala mlodego za czupryne i tak szarpnela ze go z sofy na ziemie glowa w dol zwalila. i tez tlumaczyla ze niechcacy…bo ona chciala tylko szarpnac a spadl nieplanowo
A wiecie co będzie, jak OB je zabierze na wakacje? Nic! Nie będą chorowały, nie będą miały focha, pogoda będzie zajebista, dadzą mu się wyspać i takie tam. Tylko mnie tak muszą wkurwiać…
A ja naginam przez cala Polskę, w nadziei ze może gdzieś na plaży, chociaż z daleka Was zobaczę…. Wg nawigacji będziemy o północy 😉
nie zdążysz 😉
Psipadki CD są boskie 😉
CD to chyba została zrobiona psipadkiem. I tak jej zostało.
No tak. Myślałam, że to oczywiste. Miała być rok później 😀
Mój zamiast trafić do kibla wyladowala w szpitalu… Odwodniona. Gdyby nie fakt, ze ma przesrane;-) to byloby jak w SPA bo jako zakazna dostala izolatke z lazienka;-)
a to my kiedyś tak z urlopu w Ciechocinku i okolicach wróciliśmy: Najpierw OB 5h pod kroplówką, potem CP 9 dni na pediatrii…
9 dni?? No, to się wywczasuje tu ze hoho… A ojciec dziatek chyba straci robotę za nieobecność.
no u nas jak tylko przestała robić na dwie strony to się okazało że ma ZUM…