Tatuaż cover – jak zamieniłam jaszczurki w…

Dwie jaszczurki, które na mojej nodze powstały 17 i z 15 lat temu, już się mocno zestarzały, zarówno gdy chodzi o wzór („W tamtych czasach to wszyscy skorpiony albo jaszczurki tatuowali”), jak i ich jakość wykonania (studenckie finanse i brak rozeznania…), to o ich usuwaniu nie pomyślałam. Prędzej o urąbaniu sobie nogi, bo długa i cięższa.

Uznałam więc, że stary tatuaż trzeba jakoś zamalować.  Poza tym pokażę Wam fajne lustra.

A ja jak myślę, to robię, więc zamalowałam. Znaczy nie ja sama, tylko tatuażysta mi zamalował.

I wiecie jak wyglądają tatuażyści? Spodnie bojowe moro, t-shirt z metalową kapelą i tatuaże wszędzie, łącznie z łysą czaszką. Do tego kozia bródka. Tak, trafiłam na takiego. Słuchał Natalii Kukulskiej. Serio, nie zmyślam. Później na moją prośbę włączył na chwilę Julię Pietruchę i powiedział, że zajebista, zwłaszcza to ukulele, ale on mi poleca też Alę Janosz, bo też jest zajebista. To słuchaliśmy tak z kolegą tatuażystą Kukulskiej, Pietruchy i Janosz i w sumie byłoby fajnie, gdyby to cało tatuowanie tak nie bolało. No dżizas, był taki moment, że zrobiło mi się słabo, zrobiłam się blada jak ściana, a koleś ułożył mnie na plecach i zapowiedział, że idzie na fajkę. Tak się zdenerwował. Chociaż on co chwilę wyskakiwał na fajkę, bo rzucał palenie. To podobno jest też stresujące.

A potem już jakoś szło. Bo wiecie, ja się z każdym dogadam, kto nie lubi PiSu, a on nie lubił, więc small talk szło nam jak z płatka. 5h. 5 bitych godzin dziergał mnie tą maszynką, po czym powiedział:

  • Dobra, wpadnij za miesiąc, to dokończymy.

Dżizas.

I w ten sposób, zamiast dwóch starych i rozlazłych jaszczurek, mam całkiem fajnego kiciusia. Jakby ktoś się zastanawiał, co symbolizuje tatuaż z kiciusiem, to podobno osoby leniwe i miłujące spokój domostwa. Cała ja.

tatuaż

Bardzo stara i nijaka dziara. Można powiedzieć, że błąd młodości.

A to kiciuś.

Zgadnij, gdzie podziały się jaszczurki. Bo ja nie wiem…

I wzór, z którego był malowany

I noga z kiciusiem.

Szczupła i zgrabna nóżka, chociaż ciut spuchnięta i obolała.

A że są osoby, które twierdzą, że tatuaże są dla kryminalistów, to żeby je udobruchać, zamienię się w przemytnika. I przemycę linki do luster.  Bo są piękne, drewniane i niezwykle lekkie, dzięki czemu zamontowałam je absolutnie samodzielnie.  Na ścianie zamontowałam, czego nie widać, bo żeby zrobić zdjęcie, zdjęłam je ze ściany. Mam dwa takie, bo jedno będzie dla Córki Pierwszej, gdy przeniesie się do swojego pokoju. W ofercie sklepu, z którym jestem związana po znajomości, są też zwierciadła do łazienki, nawet z ciekawymi rozwiązaniami świetlnymi.

Osoby, które nie lubią tatuażu i aż je korci, by ogłosić to światu, proszone są o wzięcie przykładu z Córki Drugiej, która powiedziała:
– Jeśli chodzi o mnie i o tatuaże, to ja jednak podziękuję.

Można? Można.

Salon tatuażu w Gdańsku: Heretic Tattoo

187 odpowiedzi na “Tatuaż cover – jak zamieniłam jaszczurki w…”

  1. Tatuaż zajebisty !

  2. Jezus Maria, no prawdziwy tatuaz 🙂 a ze kot to i pisowski tatuazysta doceni 😉

  3. kocham Sanepid:) pisze:

    Jaki piękny! Fachowiec Ci się trafił<3

    • Matka Sanepid pisze:

      No z polecenia. Najpierw go poznałam i pogadałam, potem zerknęłam na jego dotychczasowe prace i dopiero wtedy się umawiałam. Poza tym facet ma 20 lat doświadczenia i robi piękne tatuaże twarzy, co nie jest IMO łatwe.

  4. mnie się podobają u innych , kot Twój jest świetny 🙂 sama zbyt boję sie igieł i bólu (szczegolnie po depilacji laserowej doświadczonej cięzko) zebym mogła się zdecydowac na rower. Ale wzor trzymam w kompie

    • Matka Sanepid pisze:

      te dwie jaszczurki były lajtowe i też tak podeszłam do tego – rach ciach i będzie po wszystkim. Ale nie… okazało się, że cover nie boli… ale napierdala! A chodzenie teraz przypomina skurcze łydek. Miałaś kiedyś skurcz łydki? Ja mam od 2 dni po kilkadziesiąt dziennie. Może w innym miejscu, nie tak narażonym na ruch, byłoby łatwiej.

    • miałam i rwę kulszową przez dwa tygodnie 😛 nie umywała sie do odczuć w trakcie zabiegu. Oczywiście nie byla to wina pani Kasi, ale mojej odporności. Leczenie zapalenia miazgi zęba też coś podchodziło pod te kategorie bólu.

    • Bo to takie miejsce ciulowe,ze boli..

  5. Super !! Ja uwielbiam tatuaże gdybym mogła to tez bym miała ich o wiele więcej niż mam chociaż do kryminalistyki to jednak mi daleko (mam nadzieje). A ten Kot wymiata ?

  6. Anna Lubach pisze:

    No,no.Odważny krok jak na tak młodą damę 😀

  7. Eeeej, pamiętam, że w którymś numerze Bravo w latach ’90 była dołączona dokładnie taka jaszczurka jako tatuaż zmywalny!

  8. Alu Pe pisze:

    Co do tatuazy i kryminalu.
    Mam rekaw caly.. Corka uwielbia kolorowac pisaczkami to co bez koloru 😀
    Le jesos jaka patologia xD

  9. Piękny, jak żywy normalnie. Od jaszczurek dużo lepszy 🙂
    Ps. Masz już pomysł czym go zamalujesz za kolejne 20 lat?

  10. O Matko! Jaki czadowy!

  11. Marlena Nowak pisze:

    Też kiedyś miałam jaszczurkę na łopatce, zrobioną na okazję 18-tych urodzin 😀 Teraz zakrywa ją inny tatuaż, a przy okazji poleciałam rękę od ramienia w dół 😀 😀

  12. Marta Malarz pisze:

    Przybij piątkę 🙂 Mam 7 tatuaży, w tym jednego kota 🙂

  13. Nula pisze:

    Eeeeeej, ja nadal chcę jaszczurkę!
    Ten wzór mi się marzy od zawsze, ale jestem przeciwniczką tatuaży i ciągle się waham (już będzie z 16 lat tego wahania, jak nie lepiej 😀 )

  14. Matko dawaj namiary na tego osobnika:) rozkręciłam się po skończeniu karmienia i mam już 4 od początku roku:P

  15. Tatuaże to złooooo 🙂 Sama mam 4, w planach kolejny…A kiciuś cuuudnyyy

  16. Matka Sanepid pisze:

    Weźcie mi jeszcze dajcie radę, jak ja mam matce o tym powiedzieć….. Bo się boję 😀

  17. Ewa Kańtoch pisze:

    Zajebisty! mega mi się podoba 😀 Tez mam taki 15sto letni,bardzo mnie przekonałaś,ze terażniejsze są kozackie 😉

  18. Cudny kiciuś 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *