Uwaga, ogłoszenie parafialne! Ponieważ MS dzisiaj wychodzi na koncert (a jednak!), to wszelkie rady dotyczące leczenia swoich dzieci przyjmuje na maila
Do maila proszę dołączyć imienny skan dyplomu ukończenia studiów medycznych oraz zaświadczenie o odbyciu stażu kierunkowego w dziedzinie pediatrii. W innym przypadku równie dobrze mogę o dawkowanie antybiotyku spytać pani Tereski z monopolowego albo pani Zenobii, która sprząta dworce i niejednego obłożnie chorego już widziała.
Dziękuję.
PS. 1 Jest taki jeden koleś, co dawał rady rodzicom, mimo że o medycynie pojęcie miał nikłe. Zamknęli go po tym, jak jedna podopieczna zmarła…
PS. 2 Krótki poradnik dla ambitnych
PS. 3 Punkt pierwszy tego wpisu jednak się sprawdza
PS. 4 Kto się obrazi ten trąba. Kto się obrazi za to, że jest trąba, to jest podwójna trąba
Kocham Cię.
Alex Alex ale jesteś dziewczynką… chlip chlip
Uwielbiam twoje poczucie humoru! 🙂
Justyna Szwed są tacy co nienawidzą 😉
Matko nie widziałaś, że w Polsce wszyscy jesteśmy lekarzami? kto się zna lepiej na wszelakich chorobach niż Polacy 😉
ahahaha mam dyplom ! A jakże ! Ciepły jeszcze 😛 Świeżo drukowany z googlologii 😀 Dr House się chowa 😀
Agnieszka Borkiewicz i na polityce!!! O na polityce to już w ogóle (ja jako politolog coś o tym wiem! I mam dyplom)
Z internetami Matko nie wygrasz. Zawsze znajdzie się taki, co wszystko wie 🙂
Ja również pozdrawiam wszystkich doradców co „medycynę z dziećmi przeszli”.
Wspaniałej zabawy na koncercie. Szczęśliwa mama, to szczęśliwe dzieci. 🙂
Baw się dobrze Matko ! 😀
I baaardzo słusznie.
Przeczytałam poradnik. Do kiedy ten koncert trwa? Bo mogę nie zdążyć ze specjalizacją 😉
Nie no spoko. Masz 10 lat. Poczekam.
Moja mama i chrzestna na wszystko przyłożą kapuste 😛
Justyna Szwed świeżą czy kiszoną?
A ja dyplom mam, ale specke z pediatrii kończę dopiero za rok:/nie łapię się; )
Aaaaa, „dobre rady cioci Włady” zawsze w cenie 😉
Normalnie jakbyś Matko pisała do mojej Teściowej 😀 😛
MS, czemu nie jesteś facetem?! Szukam takiego z poczuciem humoru porownywalnym do Twojego…
Nawet z Córkami bym brała… 😉
Ja rowniez!!!!
Świeżą 😉 ale to nie taka latwa sprawa 😉 najpierw musisz rozbić, a potem podgrzać. Ponoć pomaga, niestety nie na wszystko, bo słyszałam jak ciocia kazała sąsiadce włożyć głowę w kapustę (na co innego ponoc bylo za późno;-)), ale pani się chyba nie zmieniła. Więc albo nie próbowała, albo na głupotę nie ma rady 😛
Padłam! 😀
ja weterynarz jestem i mogę 3 grosze dodać na temat leczenia hahah
MS Ty się lecz 😉 zazdroszczę Edka <3
Po wczorajszym poście i komentarzach do niego, czekałam na ten 😉
Taka atrakcja mnie ominela, przeczytalam grzecznie post i sobie poszlam, nauczka na przyszlosc: trzeba wracac na komentarze!!! 😀