Otóż Ojciec Biologiczny chce mi zabrać dzieci. Marzyłam o tym, ale nigdy nie chciał… a teraz chce. Na dwa dni by mi je zabrał do swojej rodziny. W piątek by wyjechał, w sobotę wieczorem wrócił. Co ja w tym czasie będę robić? Otóż:
– leżeć
– pachnieć
– czytać książki
– oglądać TV
– wsłuchiwać się w ciszę….?
Nie. Ja prawdopodobnie będę myśleć czy:
– nie rozbiją się gdzieś pod Ostródą, bo co prawda OB potrafi pół Europy autem przejechać, ale na pewno z dziećmi to się rozbije
– nie wybiegną mu gdzieś na ulicę, chociaż OB czasami wychodzi z nimi na spacery, gdy akurat tutaj jest i jeszcze żadna nie wybiegła
– córki w obcym miejscu nie będą ryczeć pół nocy. Zasadniczo to akurat powinno mnie obchodzić tyle co kurs jena (kredyt hipoteczny mamy we franku), bo ja sobie będę spała we własnym łóżku, w ciszy i spokoju.
Od ponad 5 lat nie byłam w sytuacji, w której byłabym zupełnie sama w domu dwa dni. Bez lokatorów w łóżku, bez robienia kolacji, bez kąpania i usypiania. Potwierdza się moje przypuszczenie, że cholernie boję się nieznanego, nawet jeśli nieznane jest niezwykle kuszące.
To puścić ich na pewną śmierć pod Ostródą czy nie?
Pusć, ale zorganizuj sobie zajecie, imprezę, striptizerów, cokolwiek. Jak mi pierwszy raz dziecko zabrali [na noc], to miałam depresję od tej ciszy…
puuścić 🙂 dadzą sobie świetnie radę 🙂
To chyba pytanie retoryczne Matka 😀
Mam zaległe dwa sezony „Jak poznałem waszą matkę”
akurat nicnie straciłaś co sezon to gorszy:(
wystarczy obejrzeć co trzeci odcinek bo akurat co trzeci jest zabawny
e, ja tam lubię. W porównaniu z „Na Wspólnej” to jest genialny!
hahaha dokładnie 🙂
Święta prawda, że HIMYM się strasznie psują, ale z sentymentu wciąż oglądamy z Panem M.. A jeśli nie znasz to polecam też Modern Family – bardzo dobry i mniej się z czasem psuje 😉
Jeśli chcesz sobie zrobić faktycznie weekend relaksu, to odpuść sobie Jak poznałem waszą matkę. Przynajmniej ostatni sezon.
Ja się przerzuciłem na 2 Broke Girls i myślę, że dorównuje dawnym Przyjaciołom czy The Big Bang Theory (o przewyższaniu HIMYM nie wspomnę 🙂
ej, ale ja naprawdę lubię HIMYM. Skiepścili się, ale i tak lubię TBBT nigdy nie był moim ulubionym serialem.
Strasznie to ostanie zdanie brzmi!
ale puść,wyluzuj się, odpocznij no i oczywiście zacznij tęsknić gdy tylko znikną za rogiem 😉
Biorąc pod uwagę, że boję się wysyłać dziecko do teatru bo autokar się rozbije, to w moim przypadku ostatnie zdanie jest jak najbardziej usprawiedliwione 😉
Ty się na prawdę zastanawiasz??
Puść!!!! I umów się z psiapsiółkami poza domem, żebyś nie wpadła w pułapkę sprzątania!
Przypominam Ci, ze MASZ WOLĄ CHATĘ, a Ty chcesz ogladać seriale?!!
puścić tylko wykupić wysoooooooooookie ubezpieczenie dla…….rodziny OB 😉
Nikola Ka dla mnie to jest szczyt szaleństwa i rozpusty. Magdalena Golubska raczej nie mam psiapsiółek, z którymi chodzę poza dom 😉
ze mną możesz pójść 😛 ja nie psiapsiółka, ale chętnie 🙂
też bym pół nocy myślała 😛
Puścić!!!!!!
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jaka to przyjemność ta cisza w domu,święty spokój,
Zasadniczo się zdarza, że są w przedszkolu i wtedy też mam ciszę od 9 do 15… ale żeby tak wieczór, noc, poranek, przedpołudnie, popołudnie…
No caly dzień to super, Moje w zeszłym roku wysłałam jedno( lat 10 ) na obóz, drugie ( lat wtedy 4) do ciotki-mojej siostry) przez tydzień miałam wolną chatę 🙂 I Powiem Ci,że nawet telewizora nie włączałam.
Robić wszystko, co sprawi radochę 🙂 oczywiście stado wypuścić
Matka Sanepid, to to poważnie oiszesz???? wykop z buta i niech jadą!
Też mi pytanie… Wyspałabym się, poczytała, poleżała w wannie w pianie, zamówiła żarełko do domu. Kurde, nad czym tu się zastanawiać? 😀
Jola Wierzchowska-Kozaczka poważnie niestety…. Nie jadę z nimi głównie dlatego, że w czwartek wieczorem będzie mi babka nastawiać kręgosłup i 6h w aucie raczej bym nie wytrzymała.
w chwili takiej propozycji od ojca…powinnas wyjść i od razu spakować dzieciom torby i wsadzić mu do bagażnika żeby się nie rozmyslil!!
J jeszze namowic ze jak juz jedzie to niech do niedzieli zostanie 😉
jezu, pewnie, że puścić
z całą pewnością bym się wyspała i wyszła z domu porobić to, co sprawiłoby mi przyjemność i czego dawno nie robiłam 🙂
taa i tak nie odpoczniesz. będziesz siedziała w oknie, obgryzała paznokcie i trzymała telefon w ręku nawet sikając… nie wyśpisz się na bank. nie będzie relaksu. będziesz bardziej zmęczona niż gdyby budziły się 148 razy… ale niech jadą 🙂
Marzymy o takiej chwili,ale kiedy już nadchodzi to się uruchamia matczyny problemator.Wyślij je Matka z ojcem,podziel się z nim tym miodem rodzicielstwa.Tylko nie wydzwaniaj co godzinę.Korzystaj,bo nie wiadomo kiedy znowu nadejdzie taka chwila.
Pewnie, że puścić! Takie dwa dni to jak wakacje na Jamajce 😉
Korzystaj Matko nim OB zmieni zdanie!! :):)
puścić niech jadą i niech zabiorą moje ze sobą 🙂