No to MS sporo kasy zaryzykowała… właśnie mówią w TV, że za wejście na lód, jaki wciąż jeszcze utrzymuje się przy brzegu morza grozi kara grzywny do 60 tys. zł. A MS się wczoraj ślizgała po Zatoce Puckiej… i karmiła łabędzie. Na szczęście za karmienie łabędzi kar nie ma, chyba że się takie ptaszysko wkurzy i podziobie. Tam na górze wpisu zdjęcie produkcji MS, co widać m.in. po pochyłości horyzontu…
To teraz przegląd córkowych dyskusji:
– Mamo, a ja znam już wszystkie języki – powiedziała Córka Pierwsza, która od paru dni ogląda Dorę i coś tam mówi po chińsku. Na to Córka Druga spytała:
– To jaki mój jest? – i wyciągnęła jęzor jak najdalej można.
Niedziela rano.
– Mamo, mamo, a Dyzio chce się napić wody – mówi Córka Druga. Faktycznie kot w korytarzu warował przy pustej misce. Wzięłam michę i poszłam nalać mu wody, ale gdy wróciłam kota już nie było.
– Dyziu,kici, kici, już masz wodę – powiedziała CD.
– Kochanie, ten kot jest głuchy.
Na to CD bardzo głośno:
– Dyyyyyziek, wodę już maaaaaasz!
Do kuchni przybiega CD:
– Mamo, a włączysz nam baję?
– Powiedz siostrze, że nie – odpowiedziałam tak głośno, by CP, która wiecznie przysyła z czymś CD usłyszała. CD odwróciła się na pięcie, idzie do CP i zaczyna coś mamrotać, a CP:
– Taaaa… Słyszałam…
Powinnaś częściej pokazywać swe Córki Dwie 🙂
Miałam zamiar nie pokazywać nigdy.
I dlaczego zmieniłaś zdanie? Bo ja wciąż jestem na etapie tego zamiaru nigdy i zastanawia mnie czy to się ludziom zmienia i z jakich powodów…
Łatwiej zrobić wpis sponsorowany z własnymi dzieciakami na zdjęciach. Zyskuje na autentyczności, poza tym jak modelki pod ręką, to już nie trzeba kombinować: prosić o fotki agencji reklamowych czy szukać fotek na stocku etc. Poza tym no cóż… jest się czym pochwalić. Chociaż nie będę zmieniała bloga na fotograficznego i nie będzie on bazował na zdjęciach córek.
lalki z twoich córek, ale powiem Ci że maja takie coś w oczach ze można się spodziewac pomysłów
cudne anielice, wysłane już dawno, więcej się nie da..
Hehe, nie ma to jak dobry PIJAR…
cudne są…pzdr Gosia
Ale słodkie…podobne do mamy, tylko nie z włosów :)))
Włosy po tacie i mamie mamy (CD)
A się MS nie pochwaliła ze do drugiego etapu się dostała i ze od początku trzeba smsy słać , albo przez moje weekendowe przygody jakoś mi to umknęło 🙂
Więc głosuje dalej i trzymam kciuki 🙂 Na tą podróż marzeń niech będzie 🙂
Matko Sanepid czytam Cię od nie dawna, ale dotarłam do początków bloga i tam Córka Druga i Nie Ostatnia się zwała, a teraz tylko córka Druga. Kiedy nastąpiła zmiana decyzji o ilości dzieci? 🙂
Magda Gibała oj, chyba po jakiejś nieprzespanej nocy albo jak OB się wziął i wyjechał wpistu.
Matko Dora mówi po angielsku:) chyba chodzi o Kai Lan
Jeden pies 😉 tv odwrócony jest do mnie tyłem
Nie wiem który Krasnolud cudniejszy.
Jaki Krasnolud? Wykapane hobbity przecież.
Ponieważ Twojego bloga obowiązkowo czytam dwa razy – raz sobie raz na głos mężowi, pokazałam mu zdjęcie z tekstem „patrz, to są te dziewczynki, Córka Pierwsza i Córka Druga, co to ci czytam…”. Mężuś spojrzał – „słodkie dziewczynki, widać – diablęta wcielone”.
Złego diabli nie biorą, lód się nie załamie, spoko :).
A te kary za karmienie łabędzi chlebem to by się zdały, nie powiem…
zagłosowane, aczkolwiek kara za łabędzie karmione chlebem faktycznie by się nadała 😉
No co Ty. Rzucałam im paszę z mączką z drobiowych kości i z antybiotykami. Tym chyba można ptaki karmić, nie?
… MS, ty chyba ściemniasz z tymi opowieściami – takie aniołki… no coś Ty???????????? :o)))))))))))))))))))))))))
What’s up, I check your blogs regularly. Your writing style is witty, keep up the
good work!
Also visit my blog 1 (http://juggapedia.com)