Nieprzytomna?

22.30. Czwartek. Córka Druga od 2 dni narzekała na ból gardła. Wreszcie przybiegła do mojego pokoju, dusząc się, świszcząc, ledwo wciągając powietrze. Jako matka z dużym doświadczeniem, w trymiga przesunęłam doniczkę z kwiatkiem, otworzyłam okno, dziecko owinęłam w koc i wystawiłam blond łeb pociechy na chłodne powietrze. Gdy Córka już mogła oddychać, położyłam ją na łóżku i poszłam po inhalator oraz sól fizjologiczną leżącą w lodówce właśnie na takie okazje.

Gdy wróciłam, córka mocno odpływała. Przelewała się przez ręce, nie mogła usiedzieć na kolanach, więc ją lekko klepnęłam w policzek i mówię:

– Hej, jak masz na imię?

i na to otworzyły się szare oczęta i CD nie dość, że się przedstawiła, to jeszcze zacytowała własną matkę, która krzyczy tak rano, gdy córki wychodzą z domu bez plecaka/butów/śniadania:

– Ida! Ty nieprzytomna jesteś, czy co?

19 odpowiedzi na “Nieprzytomna?”

  1. Matka-Polka pisze:

    Ida – jak zawsze czujna !

  2. Zaintrygowało mnie – że sól fizjologiczna w lodówce bo wtedy się lepiej krtań rozszerza?? Ja zawsze trzymam w apteczce stąd moje zdumienie…

  3. jakie ona ma genialne imie 🙂 po Borejkównie?

    • Matka Sanepid pisze:

      nie. Po Kulcie i „Mariannie” 😉

      U Marianny orzechy z miodem
      U Marianny szampan pod lodem
      U Marianny krwawa langusta
      Ma Marianna ćwiczone usta
      Bieliznę z polotem, na ekler majtki złote
      Chłopców judzi, ale się nudzi

      Lecz na szczęście w swoim zamczysku
      Wśród zbrój starych, Azefa listów
      W policyjnych aurze romantyk
      Czuwa ciotka Idalia Antyk
      Ta jej przychyli nieba, ta wie co dziecku trzeba
      Wnet jej wtyka romans barykad

      O jak klawo, o jaka draka
      Można śmiać się, można i płakać
      Wnet zapomnieć na dupie krosty
      Zamiast krzywych nogi mieć proste
      Przeliczne podniety i nowe wciąż gadgety
      Kat, ofiara, Che Guevara

      A ciotka Idalia miesza cykutę
      Zdejmuje ze ściany włócznie zatrute
      Czerwoną gwiazdeczkę, portrecik cara
      W kuferku Mariannie wysyła zaraz
      Wszak dziecko spleen dławi, niech trochę się zabawi
      Niech pofika Nike barykad

      U Marianny książeczki Mao
      Sierp i młotek, trójząb ze strzałą
      Dzieł batiuszki półeczka spora
      Notatniki agitatora
      A w lektur swych przerwach już wie jak się rozerwać
      Tam pomyka, gdzie zgiełk barykad

      A ciotka Idalia jeść kurkom sypie
      Brutalne metody nie są w jej typie
      Do drzemki na ganku pachnie kwiat wiśni
      Społeczność współczesna wnet jej się przyśni
      A za nią do mokrej roboty wnet się kopnie
      W zwartych szykach armia barykad

      Przez Marianne w nocy polucja
      Całe szczęście jest rewolucja
      Śmietnik płonie, policja pędzi
      No co z tą pałą do kurwy nędzy
      Łap pióro, ponuro w odezwie opisz flika
      Gwałcącego panny z barykad

      A ciotka Idalia żuje obiadek
      Sto batów Praksedzie na goły zadek
      Na sybir Macieja, do pierdla Hryćka
      Ogrody, szynszyle, róż na policzkach
      Krucyfiks, z nim w zgodzie fotosik na komodzie
      Panna dzika, Nike barykad

      Ech Marianno, zrzuć no suknie
      Jutro rano trzydziestka stuknie
      Chodź no z nami wynajmiem szalet
      Odgryziem szyjkę, zrobimy balet
      I pokażemy, bo znamy te problemy
      Co wynika z ognia barykad

      Nas ciotka Idalia nie może złapać
      My ciotkę Idalię zaklniemy w capa
      Przepchniemy baniole bez laissez-passer
      Tygrysa do baku i wio na trasę
      W słońca migotanie, za nami świat zostanie
      I panika ery barykad

      Morda flika, wojsko w łazikach
      Polityka, klasa i klika
      Wiece w Rykach, partia, syndykat
      Dialektyka i w ogóle wszystko, co nam przeszkadza
      Spokojnie leżeć na słońcu trzymając ręce na piersiach panienek
      I patrzeć na chmury typu cumulus w kolorze białym
      Natomiast niebo jest przy tym niebieskie

    • a bo to pełna forma Idalia?

    • Matka Sanepid pisze:

      Ewa 'kesja’ Dyl tak.

    • a to insza inszość. tez fajnie 😀

  4. Dobrze że nie pojechała ci że stosujesz przemoc domowa i że ci niebieską karte założą.

    A poważnie to zdrowka dla córy życzę.

  5. U nas podobna sytuacja kiedyś niestety zakończyła się przejażdżką karetką do szpitala…. ale co sie nasiedziałam w piżamie, z córką owinietą kołarą i ubraną w czapkę, na podjeździe pod domem….w połowie listopada 😉 to sie nasiedziałam 😉 Zdrówka dla córci 🙂

  6. Jak tam młoda się czuje?

  7. Matko sól wkładasz do lodówki? Ale 0,9 czy 3%? My bardzo często z tym walczymy ale o tym nie słyszałam.. No i sterydy w razie hardkoru.

  8. MzP pisze:

    XD
    Nawet w najbardziej zaskakujących momentach dzieci nieustannie zaskakują 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *